Wpis z mikrobloga

@SzubiDubiDu: oczywiście, że B

Zacznijmy od tego, że jadąc do przodu mało kto patrzy w lusterko wsteczne czy boczne. Chyba najczęściej jak dopiero ktoś stara się wyprzedzić to tam zerknie.

Dlatego przepis o tym że motocykle mogą wyprzedzać stojące auta czy wolno jadące jest głupi, ruszam do przodu nie patrzę w lusterka.
  • Odpowiedz
  • 181
@SzubiDubiDu ja się tylko trzymam przepisów. Pobocze z linią ciągłą nie jest po to, żeby na nie zjeżdżać, bo ktoś wyprzedza. A podwójna ciągła też jest tam z jakiegoś powodu - brak zachęcenia do wyprzedzania może temu motocykliście uratować życie.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu jako motocyklista odpowiadam: nie zjeżdżajcie k---a motocyklistom, jeźdźcie sobie normalnie, to ten z tyłu ma się dostosować, a nie wy. Ewentualnie w korku można trochę podjechać jak macie miejsce.

A jak widzę typa na moto, który gazuje w korku, bo jaśnie pan chce przejechać to mnie c--j strzela.
  • Odpowiedz
Dziękuję, właśnie wytłumaczyliście mi skąd na drogach ostatnio tyle egoistycznych dupków ( ͡ ͜ʖ ͡)


@SzubiDubiDu: raz zjechałem, na poboczu były jakieś śmieci, i rozwaliłem oponę, i uszkodziłem felgę (bo tam też dziury były). Nikt mi nie zwrócił hajsu za oponę (a tydzień wcześniej wymieniałem na nowe, zimowe).

Więc tak, jestem egoistycznym dupkiem, bo nie chcę sobie kosztów narobić.
  • Odpowiedz
nie zjeżdżajcie k---a motocyklistom, jeźdźcie sobie normalnie


@PodniebnyMurzyn: generalnie to masz rację, czasem dochodzi do kuriozalnych sytuacji kiedy kierowca w samochodzie tak bardzo chce ustąpić, że jakby prowokuje cię do manewru, zjeżdza, mruga kierunkami, sam zaczyna stwarzać zagrożenie. Fajnie jest kiedy gość w samochodzie cię widzi, ale to ja wybieram moment do wyprzedzania.
  • Odpowiedz