Wpis z mikrobloga

Wolski: Strona białoruska celowo poinformowało polskie dowództwo, żeby mieć pewność, że radary będą włączone. To test polskich i natowskich systemów.

- Albo nie robimy nic, kiedy 21 dronów wleciało w polską przestrzeń, albo wydajemy alerty i puszczamy syreny, kiedy żaden rosyjski dron nawet się nie zbliżył - mówił w programie "Gość Wydarzeń" Jarosław Wolski.

- Zaledwie około 1,5 proc. polskich obywateli mogłoby udać się do schronów w przypadku ataku z powietrza. Nie ma żadnych zabezpieczeń, nie ma obrony cywilnej - mówił Wolski w rozmowie z Grzegorzem Kępką.


https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2025-09-14/alarmy-i-alerty-przeciwlotnicze-wyraz-bipolarki/

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Metris: w sumie u mnie w miescie jest okolo 200k ludzi a nawet nie wiem czy jest jakis schron xd ludzie sie pochowaja w piwnicach blokow jak te bloki zlaza sie jak domki z kart i przysypia ludzi zywcem xd
  • Odpowiedz
@Barto2001: @Fifitek

Tak czy inaczej zimna wojna to tez nic dobrego. Oczywiacie zbroic sie trzeba ale teraz to bedzie nadrabianie kosztem wszystkiego innego. No chyba, ze bedziemy tworzyc technologie wojenne i rowniez sprzedawac zarabiajac na tym. Nie jestem obecnie w temacie na ile kupujemu ale chyba wiekszosc.
  • Odpowiedz