Wpis z mikrobloga

Kiedyś na jednej z zamkniętych grup mojego miasta ktoś pytał o sklep z dużym wyborem spodni. Napisałem, że wolę kupować w jednym konkretnym miejscu bo w sieciówkach nie ma spodni dla prawdziwych facetów tylko jajościski. W żartobliwym tonie. Było to w czasach największej poprawności politycznej. Za kilka dni dostałem wezwanie na dywanik do HR w mojej firmie z o--------m, że dostali donos i musieli zareagować. Więc polecam takie #polskieonuce zgłaszać bez skrupułów.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach