Wpis z mikrobloga

#praca #kursy #pracbaza
Jak mam 35lat i nic nie umiem, dostarczam kebaby za 5k miesięcznie mam dwie lewe rączki, średnie wykształcenie, nie jestem techniczny, to jaki kurs moglibyście mi polecić żeby zwiększyć swoje zarobki i może zmienić pracę
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rudz1elec: nie no koparki i elektryk odpada z miejsca bo tam za dużo technicznych spraw.
Na wózku widłowym nie wiem czy bym zarobił więcej niż obecnie nie wiem jak ze spawaniem nigdy nie miałem z tym do czynienia.
@Amigoyamigo na wózka widłowych jak wyżej angielski jakieś tam podstawy mam nienawidzę excela, więc nie wiem czy byłaby jakaś praca w korpo dla mnie.

Pracowałem już jako kelner barman pracował na
  • Odpowiedz
@FailedNormie1990: myślałem o tym kiedyś. Na kursie niczego cię nie nauczą. Papier dostajesz a do pracy wszędzie chcą z doświadczeniem. Błędne koło.
Ponadto operowanie ładowarko koparka jest podobno trudne. Jeśli naprawdę nic nie umiesz to wózki widłowe to najprostsza droga
  • Odpowiedz
@FailedNormie1990: operator dźwigu dobrze płatny ale nie wiem czy wymagający. Na budowach ogólnie j---e się po 10h minimum to weź pod uwagę. Na wózku to praca zmianowa wiec odbebnisz swoje i elo.
Jeszcze teraz przyszło mi do głowy operator CNC. Chyba dość proste ale kasa nie powala
Wszystko co dobrze płatne to trzeba ogarniać lub mieć doświadczenie. Błędne koło
Do straży idź jak młody jesteś. Robią nabory w komendach co
  • Odpowiedz
@FailedNormie1990: Ludzie po studiach i z doświadczeniem mają problem ze znalezieniem pracy w biurze, a Ciebie przyjmą po maturze i bez znajomości exela? Większość niższych stanowisk biurowych takich na start wymaga statusu studenta. Inne są dla zarezerwowane dla swoich albo wymagane są konkretne umiejętności np. jezyk obcy inny niz angielski. Może wojsko, ochrona z POF i bronią albo TIRy?
  • Odpowiedz