[del855]

Skoro w nieruchomościach licząc sie tylko 3 rzeczy: lokalizacja, lokalizacja i... lokalizacja. To skad to marudzenie na stare mieszkania?

Stare mieszkanie w top5 jest super vs nowego w powiecie, prawda?
Stare mieszkanie z definicji ma lepszą lokalizację niz nowe, prawda?
A im starsze vs tym nowsze - tym przepaść w lokalizacji rośnie, prawda?

No z tego jasno wynika, ze wielka płyta przy metrze to LEPSZY zakup niz nowe gdzieś w środku innej dzielnicy bez metra?

A może lokalizacja to bzdura? Zylismy tym mitem, bo jeszcze nie tak dawno mieszkania niczym sie w zasadzie od siebie nie różniły. Więc decydowała lokalizacja. Teraz nowy budynek oznacza windy, garaże podziemne, systemy wentylacyjne, wysoka estetykę itp. I jest to roznica vs mieszkaniem w bloku 80 lat bez zdobyczy cywilizacji.

Ja wiem, ze przyjdzie jakis myśliciel i powie: nowe w miejscu starego, ale to jest margines. Centralne dzielnice sa mocno zabudowane - starymi mieszkaniami. A nowe - sa budowane dalej i dalej, za to nowoczesne.

No to jak to jest? To lokalizacja ma pierwszeństwo przed standardem, czy na odwrót?

PS - a co jeśli jako "Stare ale dobre miejsce" określimy całe top5, a tym nowym ładnym to będą satelity?

#nieruchomosci

[Yuri_Yslin]

No z tego jasno wynika, ze wielka płyta przy metrze to LEPSZY zakup niz nowe gdzieś w środku innej dzielnicy bez metra?

@del855: w ramach jednego miasta? Standard często decyduje.

Teraz już jest trochę inaczej niż parę lat temu bo kafelkarz chce zarabiać lepiej, niż senior programista. Więc i kupowanie czegokolwiek do większego remontu to utrapienie.

Imo atrakcyjność wielkiej płyty w takich warunkach jest niska.

[del855]

@Yuri_Yslin

Jeśli negujesz atrakcyjność wielkiej płyty przy metrze - godzisz w dogmat neiruchow o najnajnajwyzszosci lokalizacji vs cała reszta czynników.

A to oznacza, ze nie te mieszkania zachowają czy nawet zyskają na wartości która są w dobrych miejscach, tylko te które będą mieć wyższy standard? Czyli kupowanie w centrum w słabym standardzie - to bilet w jedną stronę na zjazd?

[Yuri_Yslin]

@del855: akurat metro to mega mocny argument póki co, jeden z najwyższych

Ale remont to masakra

[del855]

@Yuri_Yslin jakoś w cenach tego nie widać:p wielka płyta to caly czas najtańszy sposób za zamieszkanie w dobre lokalizacji i to wyraźnie tańszy żeby nie powiedzieć nokaut cenowy dla reszty

[Yuri_Yslin]

@del855: teraz tak, bo ceny remontów osiągnęły himalaje. Jeszcze z 5 lat temu pamiętam,że za wielką płytę chcieli czasem więcej, niż za deweloperkę.

[ArtBB]

@del855: @Yuri_Yslin Jak szukałem mieszkania to było jedno na Ursynowie Polnocnym na 4 piętrze bez windy 5 minut do metra Ursynów mieszkanie za 13 tysięcy za m2 (48 m2), gdzie inne zaczynały się w tej okolicy w cenie bliżej 16 . Do remontu generalnego z równaniem ścian, sufitów i wylewkami. Najtańsze ekipy chciały 120 tysięcy za samą robociznę. Dodatkowo o okolicy NIE DA się zaparkować samochodu. Można pół godziny

[Yuri_Yslin]

@ArtBB: dokładnie, to znany problem w obecnych czasach. Chore ceny.

[del855]

teraz tak, bo ceny remontów osiągnęły himalaje. Jeszcze z 5 lat temu pamiętam,że za wielką płytę chcieli czasem więcej, niż za deweloperkę.

a ile sie rozni totalna rozwalka w wielkiej plycie czy ogolnie budynku min 50 letnim od deweloperskiego do wykonczenia? Ile WIECEJ wlozysz?... 50k? 100k?... no nie tluamczy to w ogole roznic w cenach, jest to efekt psychologiczny - stare beee, nowe nawet przeplacone cool.

@Yuri_Yslin:

[del855]

@ArtBB: no jest to jedna ze zdobyczy cywilizacji: miejsce postojowe pod budynkiem - pytanie czy warte +30-50% do ceny mieszkania + nastepne 50k za samo miejsce.

[HexenHeretic]

Skoro w nieruchomościach licząc sie tylko 3 rzeczy: lokalizacja, lokalizacja i... lokalizacja

@del855: to jest takie p---------e wykopowe, nigdy tego nie brałem na serio. owszem ma to sens w przypadku kraju, duże miasta>male, ale nie jest już to takie jednoznaczne w przypadku rozpatrywania konkretnego miasta

[san-san]

@del855: wszystko zalezy, czasem masz i nowe i przy metrze, a ze korytarze powietrzne zostaly na dziko zabudowane jak w wawie to cala zime bedziesz sie dusil...

Jest wiecej zmiennych,

na marginesie, to sprobuj to sobie rozpisac na przykladzie jakiejs piramidy, co potrzebujesz, np maslowa, ale pod katem mieszkania.

[del855]

@san-san właśnie o to chodzi ze nie ma żadnego zależy. Lokalizacja i dlugo długo nic. Taki jest dogamat. Co prawda totalnie nie działa w Wielkiej płycie w waw, czy kamienicy we wroclawiu, ale chętnie chodzą i powtarzają....

[HexenHeretic]

@san-san: ale on ma rację, wykop zawsze lubi gadać" lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja" a tu nagle jakieś "to zalezy" " jest więcej zmiennych" czyli to zwykle p---------e wykopu

[HaPe]

Do remontu generalnego z równaniem ścian, sufitów i wylewkami.

@ArtBB: Mieszkam w wielkiej płycie jest krzywo, ale nie jakoś mocno, w każdym razie nie widać tego na pierwszy rzut oka, czemu dla wielu jest tak ważne by mieć idealnie proste powierzchnię?

[ArtBB]

@HaPe: A jak położysz płytki, panele i meble z krzywymi ścianami?

[HaPe]

@ArtBB: mam parkiet, płytki na ścianie i podłodze więc się da

[HexenHeretic]

@ArtBB: a co mają panele do krzywych scian ja dupce co za argument? no normalnie

[HexenHeretic]

@HaPe: Polacy tak mają, dla Polaków dom jest mega ważny. Oglądam czasami kanały podróżnicze i wiele nacji ma w------e, ale dla Polaka dom to cześć ich tożsamości dlatego musi być idealnie

[Sabarolus]

@HaPe: w Polsce jeżeli chodzi o wykończenie musi być idealnie, jak z katalogu. W zasadzie nigdzie indziej się z tym nie spotkałem. Gdyby wykopki zobaczyły jak wygląda przeciętne mieszkanie w Szwecji, a już szczególnie Hiszpanii to nie mogłyby uwierzyć. W Szwecji wszystko jest bardzo generyczne i przede wszystkim... stare! W kuchni kuchenki mające po 30 lat, zwykłe białe kwadratowe bpłytki, proste szafki. W łazienkach próżno szukać podtynkowych kibli i designerskiej

[HexenHeretic]

W Hiszpani jest w ogóle brzydko jak na nasze standardy. Ludzie na miejscu zupełnie się tym nie przejmują. To generalnie nie jest temat.

@Sabarolus: no ale akurat tu to nie dziwi, skoro dobra pogode maja przz wiekszosc roku(pomijam pln-zach. Hiszpanie) i lubia spedzac razem czas na polu. w pracy siedza tez wiecej godzin niz my, bo maja 2h siesty to sie nie trzesa tak nad chalupa