Cecha bez której nawet wybitna inteligencja dziś niewiele znaczy to:
I nie mówię tu o jaki “włączmyśleniowcach”, tylko o osobach, które potrafią sobie powiedzieć: - a może nie mam racji, można to przeciwna strona ją ma, - może istnieje lepszy sposób, żeby to zrobić, - popełniłem/am błąd, przepraszam, - nie zgadzam się, ale jestem w stanie zrozumieć z czego wynika Twoje myślenie, - to ciekawe - chcę wiedzieć więcej
I nie chodzi mi tu o wpadnięcie w pułapkę na drugim końcu mistycznego kija. Nie chodzi o to, żeby nie podejmować działań i decyzji, czekając na idealny moment i zdobycie 100% wiedzy.
Tylko właśnie o to, żeby była jakaś szczelina w głowie która jest otwarta na rację i narracje drugiego człowieka.
@Moseva: niestety obecnie przyznanie komuś racji to oznaka słabości, a tak przynajmniej jest postrzegane przez wielu. Politycy praktycznie nigdy tego nie robią.
I nie mówię tu o jaki “włączmyśleniowcach”, tylko o osobach, które potrafią sobie powiedzieć:
- a może nie mam racji, można to przeciwna strona ją ma,
- może istnieje lepszy sposób, żeby to zrobić,
- popełniłem/am błąd, przepraszam,
- nie zgadzam się, ale jestem w stanie zrozumieć z czego wynika Twoje myślenie,
- to ciekawe - chcę wiedzieć więcej
I nie chodzi mi tu o wpadnięcie w pułapkę na drugim końcu mistycznego kija. Nie chodzi o to, żeby nie podejmować działań i decyzji, czekając na idealny moment i zdobycie 100% wiedzy.
Tylko właśnie o to, żeby była jakaś szczelina w głowie która jest otwarta na rację i narracje drugiego człowieka.
#rozkminyzdupy
źródło: temp_file3716940545774115110
Pobierz