Żyjemy w czasach, w których powiedzenie rośniesz jak na drożdżach to już obraza majestatu. Serio. Koleżanka z pracy dostała piany na ustach, bo odważyłem się to powiedzieć. A ja jej na spokojnie tłumaczę: to nie czary, to brak ruchu i siedzenie 8 godzin dziennie. Organizm to wytrzyma, ale potem wystawi rachunek z odsetkami. Pracujemy razem 5 lat i mam wrażenie, że w tym czasie wbiła się w krzesło biurowe tak mocno, że przytyła wprost proporcjonalnie do ilości miesięcy przy tym biurku. I teraz ja jestem tym złym, bo powiedziałem na głos coś, co każdy widzi. #gorzkiezale #dieta #nadwaga #zdrowie #praca
@mielonkazdzika: Myślę że wie, ale usilnie to zagłusza. Moje słowa mogą jej pomóc przełamać niemoc i ruszyć tyłek, albo zamknąć się w sobie jeszcze bardziej. Nie zrobiłem tego żeby jej dopiec, powiedziałem jej że się o nią martwię i żeby zrobiła badania. Na co ona mi powiedziała że jestem chamem i mam w---------ć.
@Wojciech_Skupien: Zesrała się. Pomyśl jakby się facet zachował. Albo by olał twierdząc że kebab smaczniejszy niż waga w normie lub przyznał rację. Baba się zesra i strzeli focha. Co nie oznacza że spłynie to po niej. Ja w zasadzie mam w chuju czy ktoś jest ulany czy nie poza rodziną, więc nikomu takich rzeczy nie mówię.
#gorzkiezale #dieta #nadwaga #zdrowie #praca
@Wojciech_Skupien: i myslisz ze ona tego nie wie?
Pewnie sie obrazila za to ze to powiedziales.
Czego tak naprawde nie rozumiesz w tej sytuacji?
No i pewnie ... pewnie do szczupłych mówi, ( nieme: ha tfu ) ale jesteś chudy.
@kuncfot: a to juz sam wymysliles wiec niebede komentowal.
Ja w zasadzie mam w chuju czy ktoś jest ulany czy nie poza rodziną, więc nikomu takich rzeczy nie mówię.