Wpis z mikrobloga

#raportzpanstwasrodka
Taki update odnosnie Muminow i profesora Fylypa i sytuacji z szukaniem przez nich mieszkania zeby byc osobno.
Z lajtow Fylypa mozna bylo dowiedziec sie ze to on placi za wynajem, rachunki i kota. Oczywiscie narzekanie ze ledwo co wiaze koniec z koncem a musi kupic nowego laptopa bo jak stary padnie to lezy i kwiczy bo nie bedzie mogl prowadzic lekcji online. Ale wygadal sie tez przy okazji ze utrzymuje dwoje trutni Muminow bo nalozyl im zakaz chlania i zero alko w domu. Jezeli by zlamali to wypad albo on sie wyniesie zostawiajac ich z tym drogim mieszkaniem. No I kolejne zakazy to korzystanie z internetu kiedy on ma lekcje, zakaz darcia mordy, spiewania i innych. Oczywiscie jeszcze sytuacja z pania Owczarek dolozyla sie do eskalacji w domu Muminow.
Muminy musialy zaakceptowac warunki Fylypa byle tylko wegetowac dalej na krzywy ryj. Ale przed wyjazdem do Malezji Mumin kupil flache wody pod pretekstem ze to na ta podroz bo w Malezji alko drogie i trudno dostepne. I wszystko byloby OK gdyby nie fakt ze Muminy nie dowiozly tej flaszki do Kuala Lumpur. I tu seria niewiadomych bo niby mieli byc jeszcze 4,5 dni w Malezji bo mieli jechac na Langkawi a tu szybki powrot do Wietnamu i od razu szukanie mieszkania.
Nie wiadomo co sie tam wydarzylo w tle ale chyba Fylyp pogonil trutniow z chalupy za chlanie. Moge to tez oprzec na slowach Mumina ze nikt mu nie bedzie mowil kiedy moze lajta odpalic i pytac kogokolwiek o pozwolenie napicia sie piwa. I dodal ze kota oni biora ze soba bo sa z nim bardziej zzyci. Cwany Mumin chyba dalej zamierza uzywac kota jako lewara do sponsorowania im wegetacji przez Fylypa.
Bierzemy popcorn i obserwujemy co dalej bo jeszcze moze kiedys Muminy stana pod brama u Machaja...
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nightshift_: musisz do tego dodać pare rzeczy: Darek powiedział na lajcie ze "nie chciałby aby Filip już kiedykolwiek prowadził własne lajty" - strata pani Owczarek była dla nich bardzo dużym ciosem finansowym. Wszystko rozwiąże się do końca Września.

Jak na razie, największy sens ma powrót Ormowcow do "komisu" knura w Siem Reap, gdzie będą skręcać mu barachło z nierdzewki i prowadzić Polonie VIII

Co do kota, to myślę ze to
  • Odpowiedz
Dlatego Ormowiec chodzi od dłuższego czasu jak struty i nie podnosi głosu oraz gada o tym, że lepiej wynająć 2 kawalerki żeby nie wchodzić sobie w drogę. Megalodon albo jest taktycznie upity albo też ma zakaz darcia ryja i siedzi zła jak osa. Dni Ormowców mogą być już policzone, bo nie wiadomo jak długo będą w stanie wytrzymać w tak "nieludzkich" warunkach bez kieliszka chleba. Łysy już ich nie poratuje, Klapek ich
  • Odpowiedz
  • 22
@hans-kloss-23: pani Owczarek ma zamiar odwiedzic Vietnam wiec Muminy licza ze nie wszystko stracone.
Ale kot to dla mnie wytrych na Fylypa ktory zaplacil za prywatny transport Muminow z Siem Reap do Wietnamu 240$ tylko po to zeby kot sie nie stresowal. A wczesniej jeszcze akcja jak siedzial w UK a Mumin wyprowadzil kota na spacer po zmroku 10 km za Siem Reap to rzucil wszystko i lecial do Kambo
  • Odpowiedz
@Nightshift_: Mumin to skur...syn co kalkuluje jak można terroryzować syna pozbyciem się kota :). Dlatego ludzie nie powinni im ani grosza dawać. Niech skończą pod mostem, a Filipowi życzę by z swoją kobietą poszedł na swoje bez kota. Niech muminy poczuja, że kot już nie jest argumentem by go terroryzować.
  • Odpowiedz
@Delegatura_Sciany_Wschodniej: Wczoraj i przedwczoraj widać było jak zaciskał zęby i zmuszał się do uśmiechu jak Filip próbował go obejmować. Parszywy dziad i tyle, a ta jego matka nie lepsza. Pamiętam jak jeszcze Sobaka z UK mówił, że truli Filipowi dupę o wysłanie kasy do Kambodży, a najbardziej trula jego matka.
  • Odpowiedz