Wpis z mikrobloga

Pies to albo łatka partnera dla samotnej osoby, albo łatka dziecka dla bezdzietnej pary. Ewentualnie namiastka rodzeństwa dla jedynaka. W tych kombinacjach jak widzicie psy to nie bądźcie surowi. Ich właściciele są po prostu wybrakowani, dlatego szukają psa. Nikt normalny nie kupuje czegoś co niszczy auto, mieszkanie, blokuje możliwości wakacyjne czy trzeba z tym wychodzić na kupę. Pies to furtka do jeszcze większej samotności bo blokuje czas i zasoby. Ci ludzie potrzebują terapii.
#psiarze #psychologia #zwiazki
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@theOstry: nie jestem surowy dlatego że ktoś ma psa, tylko że w mieście gdzie jest osiedle i setki okien otwartych to nie jest miejsce na szczekanie
gdyby ktoś o 23 albo 5 włączył szlifierkę to by go spacyfikowano, a jak pies drze ryja o tej porze, to domyślnie wszyscy mamy się z tym pogodzić bo tak jest. dlaczego? nie wiem

jak ktoś ma psa w mieszkaniu 2 pokoje na 8
  • Odpowiedz
@heniek_8: a nawet wtedy nie, jeśli psa do towarzystwa nadal chcesz traktować jako ogarnięcie rano, ogarnięcie wieczorem, a pies siedzi cały czas sam.
Mam takiego w domu obok. Właściciel do utylizacji
  • Odpowiedz
Nikt normalny nie kupuje czegoś co niszczy auto, mieszkanie, blokuje możliwości wakacyjne czy trzeba z tym wychodzić na kupę. Pies to furtka do jeszcze większej samotności bo blokuje czas i zasoby.


@theOstry: zupelnie jak z dziecmi
  • Odpowiedz
@theOstry: dopiero kiedy wziąłem dwa kotki ze schroniska, zrozumiałem jak BARDZO nie chcę mieć dzieci. Koty są trudne - a nawet nic nie niszczą - co dopiero byłoby z bachorem? Pogląd zacementowany, wazektomia zrobiona, zamiast przeszkadzać ludziom w samolocie z półrocznym dzieckiem, dzwonię do petsitterki i lecę z partnerką. W spokoju ( ͡° ͜ʖ ͡°) pozdro
  • Odpowiedz
Nikt normalny nie kupuje czegoś co niszczy auto, mieszkanie, blokuje możliwości wakacyjne czy trzeba z tym wychodzić na kupę.

łatka dziecka dla bezdzietnej pary


@theOstry: jaka tutaj jest różnica czy robi to pies czy dziecko ;) ? pies mniej kosztuje i można komuś zapłacić grosze żeby się nim zajął podczas wakacji... ale można i zabrać bo to mniejszy problem i koszta niż zabranie dziecka
  • Odpowiedz
@theOstry: większość ludzi to idioci z których nie ma pożytku ;) byłoby mi znacznie gorzej jakby z własnego dziecka wyrósł nieudacznik.

Ja wziąłem dorosłe psy ze schroniska i przynoszą mi radość, są grzeczne, nic nie niszczą i mnie słuchają. 4 miesiące po wzięciu psa seniora ze schroniska miał operacje usuwania ponad kilogramowego guza i myśleliśmy że umrze, ale i tak przez chwile nie żałowałem że go wziąłem bo jest spoko
  • Odpowiedz
@A330: patrząc na poziom mojego życia do którego sam doszedłem i którego zazdrościłby praktycznie każdy, na to że się kompletnie wszystkiego samodzielnie podejmuje, a podejmowanie się nowych rzeczy to dla mnie norma, że nie mam problemu z nauką czegokolwiek, pomagam innym i, że w firmie mam wolną rękę by robić co mi się podoba i nikt nawet nie wie co mi się właściwie danego dnia podoba ale wiedzą że robię
  • Odpowiedz
patrząc na poziom mojego życia do którego sam doszedłem i którego zazdrościłby praktycznie każdy,


@TomSz: XD jprdl
  • Odpowiedz