[Ukiss]

W latach 50. wafle Prince Polo z Cieszyna podbiły Europę, a największą furorę zrobiły na Islandii - pod nazwą "Prins Póló".

Zainteresowanie było tak duże, że Prince Polo stał się częścią islandzkiej kultury: noblista Halldór Laxness wspominał go w swojej powieści, a ówczesny prezydent Ólaf Ragner Grimsson powiedział, że całe pokolenie Islandczyków dorastało na tym waflu i Coca-Coli.

Więcej moich ciekawostek: #losoweciekawostki

#ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #polska #islandia #historia #slodycze

[HeinzGuderian]

@Ukiss: A teraz polskie już nie są.

[PokemonowyRambo]

@Ukiss było nawet tak, że Islandia nie bardzo miała czym płacić, więc płacili bartelem - wysyłali śledzie. Do tej pory w Cieszynie cieszą się popularnością kanapki sledziowe - pozostałości po nadmiarze śledzi z czasie świetności Olzy.

[pasta_alla_carbonara]

@Ukiss: #gimbynieznajo

[200Amra]

@Ukiss: Czekoladowy książę z Polski :)

[bukimi]

@pasta_alla_carbonara: Zniknęło tak szybko jak się pojawiło. Smak chemii.

[kochanka_masztalerza]

@pasta_alla_carbonara: co to jest?! W życiu nie widziałam i raczej nie spróbuję. I to nie dlatego że jest niedostępny

[pasta_alla_carbonara]

@kochanka_masztalerza: +/- 20pare lat temu byly na rynku. Jakby do wafelka dodać taki jabłkowy posmak hubby-bubby, ale nie az tak chemiczny. Calkiem dobrze to wspominam :)

[kochanka_masztalerza]

Jabłkowa huba-buba najlepsza, wiadomo. Ale ta owocowa przyjemność jakoś mnie ominęła

[wrth]

@pasta_alla_carbonara: A ja bym zjadl, bylo pyszne