Wpis z mikrobloga

#perfumy #recenzja #frufrecki

Tym razem Zara, a konkretnie TOB/02 Tobacco Tango. W otwarciu czuć nutę migdału wraz z intensywnym i ostrym szafranem. Dalej pojawia się również delikatna róża oraz drzewno kadzidlane nuty. Jest także tytoń, ale nie przejmuje on wyraźnie pierwszego planu, jak mogłaby wskazywać na to nazwa. Przechodząc w drydown pojawia się też tonka oraz uwydatnia słodycz zapachu.

Samo dobranie nut i ich połączenie ze sobą tworzy fajną kompozycję, lecz czuć niestety kiepską jakoś składników. Otwarcie jest ostre, a dalej wychodzi jakaś syntetyczna nuta, kojarząca mi się trochę z zapachem gumy. Na obronę, z czasem całość układa się lepiej i w powietrzu te drażniące elementy nie są tak wyczuwalne. Parametry są dobre, projekcja jest naprawdę mocna z niezłą żywotnością.

Podsumowując, TOB/02 Tobacco Tango to zapach, do którego mam mieszane uczucia. Poza syntetycznym i ostrym początkiem nawet mi się spodobał, ale było w nim parę drażniących nut. Oprócz tytoniu czuć sporo migdału, słodyczy, a w otwarciu szafranu i kadzidła. Można tym perfumom zarzucić parę rzeczy i nie jest to kompozycja, która każdemu się spodoba, ale jeśli ktoś lubi podane tutaj nuty i szuka taniej pozycji, to moim zdaniem można dać im szansę. Ocena końcowa 5.5/10

Zapach 5/10
Projekcja 7.5/10
Żywotność 6.5/10
Jakość/Cena 6.5/10

pozostałe recki
Frufruf - #perfumy #recenzja #frufrecki

Tym razem Zara, a konkretnie TOB/02 Tobacco ...

źródło: TOB02

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach