Wpis z mikrobloga

no nawet więcej nawijała/bardziej aktywna byla przed spotkaniem i zestresowana niż ja, na spotkaniu też jej się buzia nie zamykała


@AnonimoweLwiatko: uwierz mi, że to nic nie znaczy - been there, done that. Dla niej i tak mogło nie być chemii, serio
  • Odpowiedz
@MissMisery: Olewam, olewam. Właśnie nie myślę o niej specjalnie tylko takie dziwne uczucie mi towarzyszy zmieszania/niezrozumienia/frustracji, jakbym oglądał jakiś ciekawy, fajny film, który leciał w telewizji na kanale, na który przypadkiem przełączyłem i nagle ucięli sygnał. Z jednej strony nie miałem w planach oglądania go, na nic się nie nastawiałem ale fajnie się oglądało, ciekawy byłem co dalej i nagle koniec.

@Cadfael: Może źle napisałem, odfriendowała mnie na
  • Odpowiedz
Może źle napisałem, odfriendowała mnie na snapie


@AnonimoweLwiatko: no tak czy inaczej nie dowiesz się, może ją zmęczyłeś, może ją uraziłeś i nie dała po sobie poznać, może na coś macie skrajnie różny pogląd
  • Odpowiedz
fuck upów żadnych nie było i spędzasz z tą osobą 6-7h i


@AnonimoweLwiatko: jak można z obcą osobą spędzić 7h na pierwszym spotkaniu? Daj sobie spokój z takim czymś pierwsze spotkanie to maks 2 h na jakiś spacer a ty pół dnia spędzasz z jakąś babą. Szkoda czasu na to w szczególności że w dzisiejszych czasach prawdopodobieństwo zakończenia randki usunięciem pary to pewnie 70-80%. Ja po takim spotkaniu z znajomym
  • Odpowiedz
@AnonimoweLwiatko Niektórzy są tak niedojrzali, że jakiekolwiek mierzenie się z negatywnymi emocjami, to dla nich za dużo. Na tinderze jesteś towarem, a towar po użyciu się wyrzuca i elo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweLwiatko: Randkowanie z randomkami to strata czasu. Jak się nikt normalny nie trafia w gronie znajomych czy przyjaciół to lepiej olać temat i się zająć sobą bo tylko więcej będziesz miał takich akcji. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Pharos: pewnie tak jest lepiej, ale wtedy wiele osob zaczyna drazyc co konkretnie bylo nie tak, moze jeszcze jedno spotkanie itd.
Kuzynka to przerabiala przy umawianiu sie przez apki i koniec koncow i tak musiala ghostowac by miec spokoj.
  • Odpowiedz
@AnonimoweLwiatko: Kobiety w obecnych czasach potrafią tak jak i mężczyźni z dnia na dzień napisać Ci sms, że z Tobą zrywają i pousuwać wszystkie relacje. Takie nastały czasy i tyle. Mirek, żyj własnym życiem. Mamy tyle możliwości, motocykl, góry, szachy, samochody, siłownia, bieganie, rowery, kajaki, ryby (tylko pamiętaj, szczupak jest król wód) i wiele wiele innych a zaprzątasz sobie głowę kimś kogo nawet nie znasz.
  • Odpowiedz
@Pharos: @AnonimoweLwiatko ghosting może i jest słaby w odbiorze, ale to właśnie o to chodzi, żeby uniknąć użerania się z kimś
jakby napisała, że nie chce nic więcej to zaraz by były pytania "a czemu" itd. (nawet jak nie z Tobą to większość typów by pytała), a na dobrą sprawę po co jej to? co to zmieni w jej życiu, że wyjaśni coś komuś kogo i tak prawdopodobnie już
  • Odpowiedz
Jestem po prostu strasznie zmieszany bo nie mam pojęcia się stalo xD Nawet nie wiedziałem, że od tego spotkania zależy znajomość bo to sie jakoś kleiło i myślałem, że nawet jak nie będziemy niczego romantycznie szukać to możemy po prostu zostać znajomymi jako, że mieliśmy mega chemie w kwestii rozmowy jak i mnóstwo wspólnych rzeczy. Co się o------o xD


@myrdol: no rzeczywiście, nie ma xD
  • Odpowiedz