Wpis z mikrobloga

Program 800+ został tak źle zrobiony że szkoda strzępić morde, pieniądze które miały iść na potrzeby dzieci są wrzucane w koszty kredytów i inne dziadostwo. Teraz kolejny program, darmowe obiady w szkole, nie zrozumcie mnie źle, 800 zł to bardzo dużo pieniędzy jak na podstawowe potrzeby dziecka i właśnie z tych pieniędzy powinny być finansowane obiady, przez rodziców.

Ogólnie to powinno być na zasadzie bonu lub zwrotu wydatków do 800zł, te pieniądze są brane jako część budżetu domowego. Oczywiście, są ludzie którzy te pieniądze odkładają ale nie oszukujmy się, to jest mały procent całości.

#przemyslenia
  • 107
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
cytujac klasyka: dzieci ma sie na wlasny rachunek.


@jerry-snow: Nie przy aktualnym systemie emerytalnym, gdzie obowiązkiem każdego obywatela jest utrzymywać wszystkich emerytów ze swoich podatków. Skoro dziecko będzie później robić na emerytury bezdzietnych, to niech bezdzietni dokładają się do tych dzieci. I nie ma znaczenia, że przecież odprowadzali składki, bo raz że te składki nie są odprowadzane na indywidualne konto, z ktorego realnie idzie wyplata emerytury, dwa że nie zapewniają
  • Odpowiedz
  • 0
Nie żebym zgadzał się z formą 800+, ale ból d--y ludzi o to, że jest wypłacane jest wspaniały. Gdybym miał możliwość rezygnacji z 800+ w zamian za to, że moje dziecko nie będzie musiało dokładać się do przyszłych emerytur ludzi którzy tutaj piszą, to już dawno bym to przehandlował.
  • Odpowiedz
  • 0
800 zł na dziecko to bardzo dużo pieniedzy


@Notabene: xD jak jest wszystko dobrze i bez problemów i nie musisz akurat płacić za zlobek czy przed szkołę i masz zabawki i wszystkie artykuły. I potrzeby ograniczaj się so napełnienia michy. To tak wtedy to dużo pieniędzy.
  • Odpowiedz
  • 0
nie mówię o LCD i tabletach, tylko o ebookach i ekranach E-ink jeśli już.


dadzą czytniki (które umówmy się są generalnie tanie), ale dostępu do nielimitowanych książek już nie, a ebook kosztuje tyle samo co zwykła książka

Ale nawet trzymając się wersji papierowej - książki mogłyby stanowić "przechodnie" mienie szkoły. Zestawy książek przekazywane z rocznika na rocznik, przydzielane danemu uczniowi na początku roku, zostawiane w szkole. Budżet domowy odciążony znacznie, rodzice musieliby płacić za
  • Odpowiedz
  • 0
@Notabene: nie chce mi się całej tej jałowej dyskusji czytać to tylko wtrącę swoje zdanie. Samo 800+ jest jak najbardziej w porządku. Dlaczego? Bo państwo pobiera od ludzi już tyle podatków, nierzadko absurdalnych, że te 800 zł można traktować jako po prostu ich częściowy zwrot. Dlatego też powinni je dostawać jedynie pracujący rodzice i to owszem, jest do zmiany. Sama zapomoga powinna zostać, chyba że państwo zacznie obniżać podatki.

Jedynie
  • Odpowiedz