[Rikimaru_]

@stary_grat: psiarz. Zapamiętam

[WielkiNos]

@Rikimaru_ a potem nowe bluzki umazane psim kałem, wyślinione i w sierści.

[dqqx]

@WielkiNos: ?XD Z wszystkich sytuacji jakie nie wydarzyły się na świecie ta chyba jest najbardziej wymyślona

[niedorzecznybubr]

@dqqx: @asiakasia: niektórzy ludzie mają alergię na psy. Psa w ogóle nie powinno być w sklepie / galerii handlowej

[picasssss1]

@WielkiNos: za późno już na oddział zamknięty

[gnt_1]

@Rikimaru_ siku, kuśka i jedzenie? Xdd Czy to już #dogpill ?

[BrightBeamBuddha]

@Rikimaru_: Niektóre koszyki w sklepach są tak brudne, że bardziej nadają się do noszenia psa niż jedzenia

[printf]

@Rikimaru_: obsrany pies w wózku super

[WolvvloW]

@Rikimaru_ jako pisarz i bambista powiem, że babę poebalo
Sklep to nie miejsce dla psa. Ani z perspektywy ludzi, ani zwierzaka.

Chcesz dostarczyć psu wrażeń? Bardzo dobrze. Ale weź go na spacer, porzucaj piłkę czy poznaj z innymi psami.

[SkorpionX]

@dqqx chyba dawno w sklepie nie byłeś

[asiakasia]

@niedorzecznybubr <3
1. wyjeżdżasz z alergią, podczas gdy główny argument dotyczył brudu - wskazałam że ludzie są większymi flejami i widzę, że nie ma na to kontrargumentów więc wyjeżdżasz z alergią. OK.
2. Istnieją psy asystujące i psy przewodnicy. Z takim psem wchodzisz wszędzie, nawet jak jest zakaz (wyobraź sobie, że często wtedy Opiekun nawet nie widzi zakazu XD). Co wtedy robi biedny alergik? Pokicha i popłacze chwilę, czy zabroni osobie

[niedorzecznybubr]

wskazałam że ludzie są większymi flejami

@asiakasia: ludzie nie łażą po osranych chodnikach gołymi łapami którymi potem dotykają różne rzeczy (np. spód koszyka w którym siedzi pies na obrazku)

[maad]

ludzie nie łażą po osranych chodnikach gołymi łapami którymi potem dotykają różne rzeczy

@niedorzecznybubr: Wysokie mniemanie masz o ludziach. Czy ty wiesz ile osób ma przeróżne p------e choroby skóry i dotyka wszystkiego w tym wózków sklepowych, klamek, uchwytów w tramwajach? xD

[niedorzecznybubr]

@maad: i po co do tego dodawać jeszcze brudne kundle? A ja osobiście nie dotykam praktycznie niczego w miejscach publicznych, właśnie z tego powodu.