Wpis z mikrobloga

#przegryw Kiedyś jak miałem około 8 lat i byłem u babci na wiosce, na wakacjach to wziąłem śłub na niby. Były kwiaty, sztuczne pierścionki i ceremonia zorganizowana przez inne dzieci. Mieliśmy nawet "dom" wydeptany w polu pszenicy. Loszka była starsza ode mnie ale huop był za mało kumaty żeby coś ten tego.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
Ja nie, jak wspomniałem, byłem za mało kumaty, a może to była moja szansa... Swoją drogą, babka ma już trójkę dzieci, widziałem na fb.
  • Odpowiedz