Wpis z mikrobloga

Ustawienie dual boota (Cachy OS, Win10) na czysto to mimo wszystko katorga, jak się dawno tego nie robiło.

1.5 weekendu mi się zeszło, by ogarnąć fdisk, got, MBR, NTFS, partycjonowanie I inne tego typu.

Lekcja z tego to nie partycjonować przez Linuxa oczekując, że Windows to ogarnie.

#linux
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale i tak nie warto używać dual boota, bo update Windowsa prędzej czy później to rozpiedoli i tak.


@Bpnn: i tak i nie. Warto, ale Win stoi na dysku 1, Lin stoi na dysku 0, system (bios) odpala system z dysku 0 - od kiedy w ten sposób mam i nie wywaliło mi jeszcze ani razu. Gdy były oba na 1 dysku, oj tak, to loteria...
  • Odpowiedz