Wpis z mikrobloga

@Arvin:
Najgorsze jest to, ze tego nie można jakoś po ludzku skonfigurować (w sensie wyłączyć). Zakłada sobie według języka profilu na co ma tłumaczyć i albo masz angielskie po polsku albo polskie po angielsku. Serio tym hamburgerom nie trafia do bani, że można mieć preferencje na język ojczysty gdy ten jest dostępny oraz obcy, który jest preferowany w wersji nieprzetłumaczonej jeśli tak jest w oryginale?
  • Odpowiedz
Najgorsze jest to, że brzmi jak g---o, ale za to źle tłumaczy.


@Arvin:
Ja to w ogóle odkryłem przypadkiem po tym, jak wysłałem żonie link który potem kliknąłem w iMessage. Na moim koncie z yt premium jedyne co w-----a to tłumaczenie tytułów i opisów.
  • Odpowiedz
@Arvin: To powinno być ustawienie po stronie albo konta Google, albo przeglądarki. Pewnie prościej po stronie tego pierwszego, typu "nie tłumacz z następujących języków" i sobie je tam elegancko listujesz. Czasami ta funkcja jest OK, np. ruscy mają sporo unikatowych materiałów w swoim internecie, więc tam i tego dubbingu spróbuję, ale jak mi nachalnie tłumaczy tyły z angielskiego, w taki sposób, że ni cholery czasem nie idzie się domyślić co
  • Odpowiedz
@PrzymierzeRobotnicze: a jest jakieś rozwiązanie na TV i telefon? Bo szukałem, grzebałem i nie da się nic znaleźć. A tłumaczy tytuły totalnie z d--y i nie mam czasami pojęcia o co chodzi. W stylu "Jedi Fallen Order Review - Jedi spadające zamówienie przegląd"
  • Odpowiedz
@smk666: mieszkam w de to i umiem w sumie w trzy języki . Nic mnie nie trigeruje jak to z-----e automatyczne tłumaczenie. Tel po niemiecku to se YouTube zdecydował, że polskie i angielskie na niemiecki. iPad żony po polsku to tutaj p------e tłumaczenia na Polski, a tv raz tak raz srak. W-----c się idzie.
  • Odpowiedz
@Arvin: Zamiast używać strony lub aplikacji YT, wystarczy skorzystać z alternatywnych rozwiązań, gdzie masz dostęp do tych samych treści, ale bez reklam i tego ich syfu z tłumaczeniem.
Ja używam GrayJay i zawsze polecam.
  • Odpowiedz