Wpis z mikrobloga

Fakt, że ten wpis ma prawie 2k plusików, tylko pokazuje poziom wykopu. Ale czemu się dziwić - jeszcze niedawno niejeden tutaj zazdrościł rodzicom życia w PRLu.

Wiesz, czemu Twojego dziadka było stać na dom i dzieci a Ciebie nie?

Bo nie wydawał 500 zł miesięcznie na Neflixy i internet, bo nie miał telefonu za 4k, bo nie płacił 1,5k leasingu za samochód i 2k miesięcznie na restauracje czy jedzenie na wynos, bo nie jeździł raz po raz na wakacje i weekendowe wypady, bo nie miał na chacie sprzętu RTV/AGD o wartości 20k.

I były też inne priorytety - dziadek dzieci płodził a potem się zastanawiał co dalej. I często te dzieci, pomimo mieszkania w domu, żyły jak żyły mając zapewnione tylko podstawy (jako taki ubiór, jedzenie).

Wiadomo, czasy były inne, ceny były inne ale kompletną odklejką jest mówienie, że kiedyś to mieli łatwiej.


#demografia #polska #finanse #nieruchomosci
ATAT-2 - Fakt, że ten wpis ma prawie 2k plusików, tylko pokazuje poziom wykopu. Ale c...

źródło: image

Pobierz
  • 165
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ATAT-2: Podstawowa rzecz, Dziadek nie kupowal zadnego mieszkania ani tym bardziej domu. Mieszkanie mogl co najwyzej dostac w wielkiej plycie od panstwa albo jakas ruine poniemiecka. A dom zbudowal bo z-----l cegly z ruin :) Przeciez nikt nie kupowal gotowej developerki w prlu co za porownanie wogole.
  • Odpowiedz
Wiesz, czemu Twojego dziadka było stać na dom i dzieci a Ciebie nie?


@ATAT-2: Przez ostatnie 5 lat ilość kasy ile musisz wydac na nowy dom w porownaniu do zarobków zwiększyła się o 50%. Policz sobie, jak to sie zmienilo przez dekady. Np w takim USA zeby kupic dom w latach 60 wystarczylo jakies 6-8 srednich wypłat. Obecnie to 6-7, ale lat. W Polsce obecnie mieszkanie, to (biorąc pod uwage
pastaallacarbonara - >Wiesz, czemu Twojego dziadka było stać na dom i dzieci a Ciebie...
  • Odpowiedz
wtedy dobrze mieli partyjniacy i cwaniacy.

@Cadfael: I mimo tej biedy i partyjniactwa każdy miał gdzie mieszkać. To jest jakiś potężny syndrom sztokholmski, żeby bronić dzisiejszego stanu rzeczy i spekuły na nieruchomościach.
  • Odpowiedz
do mitycznych restauracji, jedzenia na wynos i weekendowych wypadów nawet nie chce mi się ustosunkowywać


@wygryw50k: Ale co jest tutaj mitycznego? Restauracje oblężone, z cateringów dietetycznych korzysta już setki tysięcy osób dziennie, weekendowych wypadów jest mnóstwo (obłożenia linii lotniczych są największe w historii), a Ty mówisz, że to jest wszystko mit? :D

Ludzie, Wy naprawdę czasem wyjdźcie z domu i zobaczcie jak żyją inni. Poziom życia dzisiaj jest nieporównywalnie lepszy
  • Odpowiedz
@wstanczyk: nie, nie każdy miał gdzie mieszkać. moi dziadkowie na mieszkanie czekali prawie 10 lat, w tym czasie mieszkali u pradziadków i dorobili się dwójki dzieci. mieszkanie dostali na dosłownie drugim końcu miasta, do wyboru parter albo 10. szkołę dopiero budowali, więc przez jakieś dwa lata babka dowoziła dzieci najpierw skmką a potem tramwajem do dawnej szkoły.

wujek kawaler dostał c---a do d--y, nie mieszkanie. do śmierci mieszkał z prababką.
  • Odpowiedz
Większość ludzi mogłaby odkładać 100% swojej wypłaty i nawet nie żreć a i tak nie byłoby ich stać xD co za p---------e


@Krs90: mieszkanie w dużym mieście kosztuje powiedzmy 700 000zł. W małym mieście 450 000.
Średnia krajowa 6500zł. Wkład własny 140 000zł w dużym mieście, 90 000zł w małym.

Ponad 2 lata oszczędzania w/w trybem i masz mieszkanie w dużym mieście lub niecałe 1.5 roku w
  • Odpowiedz
i partyjniactwa każdy miał gdzie mieszkać.


@wstanczyk: Pudło. Poczytaj sobie, jak dzialaly ksiazeczki mieszkaniowe, co trzeba bylo spelnic aby dostac np mieszkanie pracownicze a nie gadasz glupoty. Byly kolejki na prawo zapisu do spoldzielni, potem trzeba bylo wniesc wklad i czekac na przydzial na mieszkanie. Jezeli sie nie bylo w grupach uprzywilejowanych, to mozna bylo czekac i parenascie lat. Poczytaj sobei jeszcze o normatywach mieszkaniowych - tak, 40m2 to bylo
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Patrz, a u mnie dziadkowie mieli auto z salonu, kamerę wideo (w latach 80) i mieszkanie spłacone bodaj w dwa lata. Starzy mieli auto z salonu, mieszkanie własnościowe. Ja mam gruza za 8k sprzed 20 i wynajmowane 3 pokoje, a ostatnio zmieniłem telefon po 6 latach używania starego. Faktycznie subskrybcja HBO za 2 dychy miesięcznie musi robić kolosalną różnicę. Twój wpis to albo ragebait, albo masz skrajnie odklejony tok
  • Odpowiedz
  • 2
@ATAT-2 Stawiasz tezę jakby to wydatki na niepotrzebne zachcianki były przyczyną niskiej dzietności i problemu mieszkaniowego.

Każde czasy są inne. Kiedyś działkę 10km od miasta wojewódzkiego mogłeś kupić za dwie kilka wypłat na szparagach u Niemca, albo i za skrzynkę wódki. Dzisiaj za to konsumpcjonizm i podróżowanie jest tanie i dostępne jak nigdy. Tylko głupi by nie korzystał.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: dosłownie zacząłem pisać to samo wczoraj w komentarzu pod postem, ale przypomniałem sobie, że to wpis na portalu dla przegrywów i oni zawsze będą mieli gorzej. Wiadomo, że siedzi tu sama wielkomiejska arystokracja z dziada pradziada, a nie potomkowie chłopów.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Też inna sprawa - trwałość i ponadczasowość sprzętów.

Jak kiedyś kupiło się lodówkę to działała przez 20 lat. Teraz? Ludzie biorą raty, bo nie ma szans, że lodówka za 3000zł posłuży przez 20 lat.
  • Odpowiedz
  • 0
@ATAT-2 co ty p--------z zarabiam powyżej średniej krajowej a i tak nie mam kasy na auto i na wkład własny muszę odkładać z 5 lat żyjąc jak żul lub normalnie to z 10
  • Odpowiedz
Bo nie wydawał 500 zł miesięcznie na Neflixy i internet, bo nie miał telefonu za 4k, bo nie płacił 1,5k leasingu za samochód i 2k miesięcznie na restauracje czy jedzenie na wynos, bo nie jeździł raz po raz na wakacje i weekendowe wypady, bo nie miał na chacie sprzętu RTV/AGD o wartości 20k.


@ATAT-2: To jest bardzo popularne boomerskie p---------e które bierze sie z faktu, że w dawnych czasach te
  • Odpowiedz