Wpis z mikrobloga

Obcy Ziemia to chyba najlepsza rzecz jaka się przytrafiła uniwersum obcego.

O czym jest serial?

W 2120 roku Ziemią rządzi kilka korporacji, które niczym imperia podzieliły lądy pomiędzy siebie. Na świecie są roboty znane już z serii nazywane syntetykami, oraz cyborgi. Teraz do gry wchodzi nowa korporacja, która właśnie opracowała nową technologię: hybrydy. Hybryda to ludzie umysłem przeniesieni do syntetyka. Technologia jest na razie prototypowa i można przenosić wyłącznie umysły dzieci, które są elastyczniejsze od dorosłych. Korporacja więc ściąga nieuleczalnie chore dzieci i przenosi je do maszyn. Ich ciała są silniejsze, sprawniejsze i odporniejsze niż ludzkie ciała, a zmysły wyostrzone, ale jednocześnie, ze względu na syntetyczność ciała nie produkują hormonów, a wiec ich emocje potrafią być stłumione. Chociaż jak można zauważyć, u różnych dzieci wygląda to w różny sposób.

Wątek ten jest świetnie zrealizowany i bardzo rozbudowany, do tego stopnia, że gdyby nie byłoby obcego, to nadal byłby to świetny serial Si-Fi. Ale obcy jest i nie jest to wada. Jest to po prostu pyszny sos polany na genialne danie. Skąd ten obcy w serialu? Z głębi kosmosu wraca statek badawczy z wieloma odkrytymi gatunkami obcych. To klasyczna historia z obcego. Załoga to archetypy. Jest więc ten nieelastyczny kapitan, który za późno ogarnia naturę zagrożenia, ta twarda babka, ta miła babka, ten koleś co się w niej podkochuje, ten żołnierzyk, kucharz który jest tam tylko po to, aby być zjedzonym jako jeden pierwszych, pani naukowiec, która nie potrafi przestrzegać BHP i ten ponurak -wysłannik korporacji, który ma dopilnować za wszelka cenę, aby ładunek dotarłby na miejsce. A że robi dla korpo, to będzie drugim czarnym charakterem obok obcych. A no i jest obowiązkowy kot. Obcy ucieka, dobiera się do reszty śpiącej załogi w kriokomorach i dobija resztę, po za jedną ocalałą osobą. Nie przejmujcie się tym spoilerem. To sztampowa historia, więc i serial nam ją tylko streszcza i robi to mega umiejętnie.
Statek się rozbija w centrum miasta wbijając się w 300 metrowy wieżowiec i zaczyna się akcja ratunkowa, a dla nas zaczyna się dopiero cała ta historia. Jest więc korpoludek co poluje na zbiegłych obcych, a są ich różne rodzaje. Są ratownicy. Są cywile dla których toczy się już koszmar i bez potrzeby bycia ofiarą kosmicznych potworów. Na miejsce trafiają też prototypowe robodzieci...które są w ciałach dorosłych o czym zapomniałem wspomnieć. A czy wspominałem, że ich korporacją kieruje koleś, który jest nie mniej dziecinny niż one?

Swoją drogą twórcy obeszli problem karmienia obcych dziećmi, bez wzbudzania kontrowersji :)

Postacie chyba niemal bez wyjątku wzbudzają ciekawość. Nawet te, które jeszcze nie zdążyły dostać dłuższego czasu ekranowego i zostać bardziej rozbudowanymi. Klimat jest rewelacyjny, podobnie jak scenografia. To jak są komponowane ujęcia krzyczy wręcz estetyką starych filmów z obcym. Mnie jednak najbardziej zachwyca scenariusz. Po pierwsze to nie jest kolejna głupiutka historyjka o ludziach uciekających przed drapieżnikami. Jak już mówiłem, nawet bez obcego serial byłby rewelacyjny, ponieważ porusza różne wątki filozoficzne zadając pytania: co to znaczy być człowiekiem? Gdzie kończy się człowiek, a zaczyna maszyna? Ile można poświecić dla postępu? Czy bezduszni są ludzi, czy system w ramach którego działają i kto ma większy wpływ na tą bezduszność? Ile człowiek jest w stanie poświecić dla osiągniecia celu? Do czego jest zdolna osoba, która straciła wszystko, aby móc odzyskać cokolwiek z dawanego życia? Ile człowieczeństwa jest w tych, którym przypisujemy nieludzkie cechy (tyrani, despoci, potwory, obcy, zwierzęta, maszyny)? Postacie są z krwi i kości, nawet jeśli nie są z krwi i kości.
Serial ma ogrom wątków, postaci, a mimo tego tempo jest bardzo dobrze zbalansowane, a my nie czujemy się ani razu przebodźcowani. Czasem serial trzyma nas w napięciu, już emocje sięgają zenitu, aby nagle rozładować je, a chwilę później przywalić ponownie i dokończyć to co zaczął.

Druga rzecz w scenariuszu jaka mnie zachwyca, to właściwie brak głupotek i nielogiczności. Nie często się widzi tak dobrze dopracowany scenariusz pod kątem logiki. Nawet jeśli dzieje się coś głupiego, to jest to wyjaśnione, dlaczego się to dzieje i ma to sens w tym świecie i w ramach tych postaci, a co najlepsze postacie w serialu widzą, że dane zdarzenie nie powinno mieć miejsca i potrafią to komentować. To nie scenariusz napędza zdarzenia, lecz zdarzenia i postacie napędzają scenariusz. Naprawdę jestem bardzo czepialski na brak logiki w filmach, ale tutaj na siłę mogę jedynie się doczepić tego, że niektóre dzieci zachowują się zbyt infantylnie (chociaż poznając te postacie coraz mniej mi się wydaje to niewłaściwe, a coraz bardziej staje się sensowne). A drugie jest takie, że obcy statystów zabija bardzo szybko, ale z postaciami pierwszoplanowymi bawi się dając im fory. No, ale to jest zrozumiała koncepcja w serialu. Coś było jeszcze, ale już nie pamiętam.

Jeśli macie dostęp do disney+ koniecznie obejrzyjcie. Jeśli jesteście fanami obcego, lub po prostu Si-Fi to koniecznie obejrzyjcie. Zresztą i tak obejrzyjcie, chyba, że nie lubicie Si-Fi.

#alien #obcy #alienearth #film #sifi #serial #disneyplus #hulu #polecam #rozrywka #fantastykanaukowa #horror #recenzja
orkako - Obcy Ziemia to chyba najlepsza rzecz jaka się przytrafiła  uniwersum obcego....
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Druga rzecz w scenariuszu jaka mnie zachwyca, to właściwie brak głupotek i nielogiczności


@orkako: Np. jak wysłanie na niebezpieczną misję androidów o umysłach małych dzieci? Czy to, że z jakiegoś powodu obcy postanowił nie załatwić tego jednego kolesia w ciągu 0,1 sekundy? xD
  • Odpowiedz
@SKYFander Dokładnie o tym samym pomyślałem :D ten serial to chyba jakiś eksperyment społeczny na fanach serii "Obcy" - bo inaczej nie potrafię sobie wyobrazić po co go nakręcono. 3 odcinek za mną i dalej jest lipa
  • Odpowiedz
  • 0
@RandyBobandy: nie chciano wysyłać androidów. Wyslał je szef korpo pod pretekstem testowania ich, ale tak naprawdę wysłał je, bo poprosiła o to Łenda. Zauważ, że szef to Piotruś Pan, ich wyspa to Nibylandia, pozostałe hybrydy to dzieciaki, obcy to krokodyl, a cyborg to kapitan Hak (dlatego ma cybernetyczną rękę). Jeszcze nie pokazano nam Dzwoneczka, ale myślę, że może być to jakaś IS, bo tym sie właśnie zajmuje ta korporacja. Uważam,
  • Odpowiedz
  • 1
@isrin22: @janko-stark przecież obcy ostatecznie dopadł medyka. Tylko dzięki korporacji przeżyje, ale już widzimy, że w jednym kawałku z tego nie wyjdzie.
Ale zgoda, że medyk maił kilka razy farta, ale ktoś.musiał dać nam okazję pooglądania obecnego w akcji.
  • Odpowiedz
@orkako a brak zestrzelenia statku? Choćby i przez inną korporacje, która jeszcze nie ma pojęcia co tam leci? Przecież moment pierd-#_niecia w wieżowiec to takie pozwolenie na 11.09. Ten motyw nie przeszedłby z 20 lat temu. Rozbilby się obok xd.
Ratownicy wysyłani z karabinami wyglądali co najmniej dziwnie, ale jeszcze można wybaczyć że mają jakieś procedury na inne korpo itd. chociaż bardziej logiczne byłoby wpuszczenie tam strażaków i ratowników jak z
  • Odpowiedz
  • 0
@Rad-X: Ile chciałbyś, aby poświecono czasu na pokazywanie wszystkich ofiar katastrofy? Historia nie jest o ewakuowaniu cywili, a o uciekających obcych z wraku statku. Pokazano nam, że są poszkodowani, ze są ratowani i tyle wystarczy. Nie ma powodu dalej się skupiać na tym wątku. Film ma pokazywać to co istotne, a nie bawić się w dokumentalistykę.

a brak zestrzelenia statku? Choćby i przez inną korporacje, która jeszcze nie ma pojęcia
  • Odpowiedz
  • 4
@orkako Mocne fanbojstwo. Chcesz zobaczyć produkcję bez głupotek to sobie zobacz Heat czy Ojca Chrzestnego. Alien Earth to chwilowo najgorsza lipa w tej franczyzie.
  • Odpowiedz
  • 4
@orkako wendy upada na podłogę za Kirshem, a ten obchodzi ją i idzie wpuścić kijankę do płuca medyka.

Chłopak dostaje transmiter do gadania z szefem ochrony z WaylandYutani, nagrywają wszytsko co oni widzą, a nikt nie wyłapuje, że sobie gadają

Szef ochrony dzwoni na numer po 65 latach i łączy się z wnuczką szefowej.

Ten serial nie ma logiki. Jest ładny i dopracowany scenograficznie, ale fabuła jest denna i dziurawa.
  • Odpowiedz
@orkako no nie wiem... Jak dla mnie nowy #obcy #alien uwidacznia jedno proste zjawisko dotyczące każdej 'franczyzy': dopisywanie historii. Niezwykle trudno nawet jest dokleić coś do danej historii aby trzymało się kupy - zwłaszcza po wielu dopisanych częściach. Nawet autorzy książek którzy nie piszą z zamiarem powstania trylogii czy nawet kilku części (Harry Potter) mają problem gdy coś doklejają, a co dopiero gdy robi to ktoś inny,
  • Odpowiedz
  • 0
@jurii: Nie widzimy, że przeszedł obok niej. Po prostu scena gdy leży nastąpią po tej z kijanką, ale po prostu chcieli zakończyć odcinek ładnym kadrem leżące Łendy.

To z tą rozmową to faktycznie byłą głupotka. Pełna zgoda.

Jeśli wysyłają misję trwającą 65 lat, to siła rzeczy pewne elementy systemu musza pozostać niezmienne...jak na przykład ten specjalny numer telefonu ze specjalnym hasłem.
  • Odpowiedz
  • 2
@Mirek_Cebula: Myślę, że to było inaczej. Nie robili filmu o obcym. Robili Piotrusia Pana w realiach Łowcy Androidów, a dopiero na koniec polali to sosem z obcym.
  • Odpowiedz
@orkako to jest myśl. Bezpieczniejsza franczyza xd

Stanąłem na początku trzeciej części, trochę za szybko jak dla mnie obcy rozwala ludków. Co prawda w drugiej też tak było, ale... To jakaś przepaść. Jakbym oglądał film gore a nie obcego. Eh...
  • Odpowiedz