Wpis z mikrobloga

#zegarki Jak myślicie, czy warto? Marzę o Moonwatchu nowym, ale to może się okazać, że do emerytury nie zdążę nazbierać. Zastanawiam się nad taką alternatywą, a lubię też bardzo motoryzację, co myślicie? Omega Speedmaster Mark2 (Racing?)
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop
  • 0
@BreathDeath: Tak, zapomniałem dodać, że sam lubię popracować nad zegarkiem, tak że zakładam, że go sobie wyprowadzę na prostą. Używany Speedmaster Proffesional "Monnwatch" to jakies 3x tyle a ryzyka podobne...
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@kamil-tumuletz: Serwis się robi raz na 5lat :) Ale dzięki za info, cenna informacja. Swoją drogą mój zegarmistrz mi tu smsuje, że za serwis mojej Omegi vintaga garniturowca mam zapłacić 180zł, poczułem się urażony :)
  • Odpowiedz
@Def_: 180zł? To chyba tylko za odkręcenie dekielka i spojrzenie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rozkręcenie, wyczyszczenie, nasmarowanie, regulacja, wymiana uszczelek i ewentualnie delikatna polerka to minimum 250 ojro. Za chronograf pewnie 300-400.
  • Odpowiedz
co myślicie? Omega Speedmaster Mark2 (Racing?)


@Def_: to jest grubas straszny i mało wygodnie się nosi. od standardowego moonwatcha grubszy niewiele, ale proporcje sprawiają że na nadgarstku to busola.

poza tym - to żadna alternatywa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Def_: poza tym - 2k dolanów, sprzedawca z Japonii, więc po sprowadzeniu z vatem, opłatami celnymi itp. wyjdzie Ci 10k zł. Moonwatcha golasa na 1861 można trafić już za 15k sprawnego, więc nie warto iść na takie półśrodki
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@advert: O kurde, rzeczywiście, to jest Japonia ... fuck shit.. Dziękuję w takim razie. Dobrze, że zapytałem... Pozdro!
  • Odpowiedz
@Def_: za te pieniądze w tym stanie, to lepiej chyba odkładać dalej na Moonswatch, a teraz jak się już napaliłeś na nowy zegarek, to kup sobie Bulovę Moonswatch. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Def_: brałbym docelowo moona z rynku wtórnego (zamienniki nie mają sensu, bo i tak finalnie będziesz chciał ten konkretny). Wychodząc ze sklepu tracisz co najmniej 1/3 ceny. Jak kupisz w dobrej cenie i zobaczysz, że jednak to tylko zegarek, który co drugi entuzjasta posiada to dość łatwo sprzedaż go w podobnych pieniądzach. Najfajniejsza w tym wszystkim jest właśnie ta droga do posiadania ''tego jedynego'' :).
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
No właśnie szukam "tego jedynego", jak mi mówisz, że to tylko zegarek który ma każdy entuzjasta, to mam wrażenie, że powinienem szukać dalej czegoś innego jednak, i tak właśnie wchodzi się w rolexy :D
  • Odpowiedz