[exystexys]

Czy zgadasz się ze stwierdzeniem, że gdy ktoś codziennie liczy dokładnie kalorie (nie zarabiając na tym pieniędzy), nie ma życia?
#silownia #fitness #mikrokoksy #dieta

[Mihu_]

@exystexys: co za absurd przeliczania na pieniądze? Siedzisz na wykopie i nie zarabiasz, wiec nie masz życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Kasahara]

@exystexys: podejrzane jest jeśłi to robi nada np. po 5+ latach od początkowej fascynacji i popada w jakieś strustracje jeśli nastąpią odstępstwa lub brak takiej możliwości

[jutrobedzieinaczej]

@exystexys jeśli żarcie=życie, to się zgadzam

[Pan_Slon]

@exystexys: Twoje życie/ciało to najlepsza inwestycja

[Doktor_Proton]

@exystexys cienka jest granica między natręctwem, a dobrym nawykiem żywieniowym.

[bartt345]

@exystexys: nie ma życia po poświęca 5 minut w ciągu dnia by wklepać jedzenie do fitatu? XD

[Sylar]

@exystexys licze kalorie bo nie chce byc ulancem i nie zarabiam na tym tylko robie to dla siebie. Tak samo sam gotuje dla siebie i dla kogos i tez na tym nie zarabiam co to w ogole za pytanie z d--y…

[Errad]

@exystexys:
Samo liczenie kalorii to nie jest fizyka kwantowa, po dwóch tygodniach mniej-więcej wiesz co ma jakie makroskładniki.
A jeżeli chodzi o odmawianie sobie jedzenia, np przekąsek to też nie jest wielkie wyzwanie bo czy coś się stanie jak np nie zjesz snickersa?