Wpis z mikrobloga

@Pawci0o: w-----a mnie trochę takie rozdrobnienie tego linuxa bo nie dość, że jest milion różnych dystrybucji, to jeszcze w obrębie różnych dystrybucji są różne wersje
  • Odpowiedz
@eaxata: a jednak takie rozdrobnienie w kwestii np. telefonów, samochodów, dostawców internetu czy przecierów pomidorowych już nie wydaje ci się złe, nieprawdaż?
To kwestia przyzwyczajenia do lat monopolu
  • Odpowiedz
  • 1
@jar-mitryn wszystkimi samochodami się jeździ tak samo, są jakieś różnice w stylu manualna albo automatyczna skrzynia, benzyna albo diesel, ale jedzie się identycznie. Telefony których używam mają androida i nie ważne jakiej marki są, to używa się ich tak samo. Przecier pomidorowy to przecier pomidorowy, nie ważne jakiej marki, dodajesz go do zupy i zawsze wychodzi to samo. A linuxow jest sto tysięcy i wszystkich się inaczej używa. Akurat w przypadku
  • Odpowiedz
@eaxata: To, że jest ponad 100 dystrybucji, nie znaczy, że początkujący ma trudny wybór. Początkujący ma dzisiaj Minta. Zresztą, polecanie początkującym innych dystrybucji jest nierozsądne właśnie z tego powodu o którym wspomniałeś. Może za kilka lat inna dystrybucja będzie tą najlepszą dla początkujących, ale dzisiaj jest to Mint i nie ma co zawracać nowym użytkownikom głowy istnieniem innych dystrybucji.

To, że ktoś zainstaluje Minta, jako pierwszego Linuksa, wcale nie znaczy,
  • Odpowiedz
@eaxata:

A linuxow jest sto tysięcy i wszystkich się inaczej używa


co

jeśli nie korzystasz z czegoś niszowego to każde polecane distro dla nowych użytkowników operuje w praktycznie ten sam sposób, jedyne czym się różnią to menadżer pakietów i częstotliwość aktualizacji
  • Odpowiedz
  • 2
@eaxata prawda jest taka że jeżeli odrzucisz dystrybucje do specyficznych zastosowań, dla entuzjastów, enterprise i ciekawostki to do wyboru masz może 8.
  • Odpowiedz
  • 0
@psiversum no właśnie sam używam minta od lutego jakoś, najpierw cinnamona i niedawno się przesiadłem na xfce i w graficznym interfesie jest dużo różnic i to takich fundamentalnych bym powiedział. Niby to jest ten sam system, ale jednak nie do końca. Mimo to ogarniam i używam, może się nie wie gdzie co jest, ale można się domyślić. Z terminala praktycznie w ogóle nie trzeba korzystać a jak trzeba to się kopiuje
  • Odpowiedz
@eaxata: wbrew pozorom te wszystkie dystrybucje są do siebie bardzo podobne, a różnice zazwyczaj sprowadzają się do package managera, repozytorium aplikacji i tempie aktualizacji (szybkie vs stabilne)
  • Odpowiedz
Zamiast zrobić jeden system w którym wszystko śmiga bez zarzutu, nic się nie wysypuje


@eaxata: Nie rozumiesz aspektu tworzenia "Linuksa". Za to, czy działa Ci myszka nie odpowiadają ludzie, którzy tworzą dystrybucje, nie dlatego, bo tracą czas na setną dystrybucje, tylko oni nie posiadają takich umiejętności i posiadać nie będą. Za obsługę sprzętu odpowiadają ludzie, którzy tworzą zunifikowane rozwiązania - albo jądro, albo sterowniki, albo narzędzia, które wykorzystywane są przez każdą dystrybucję.
  • Odpowiedz