Wpis z mikrobloga

W ogóle dzisiaj na defiladzie rozdawano wodę. W sumie mega spoko, bo upał ogromny, więc fajnie ze ktoś pomyślał. Większość ludzi nie powiem, kultura, jedna, dwie buteleczki. Ale oczywiście trafiło się paru osobników, co musiało wziąć całą zgrzewkę 12 butelek, wartości nie wiem 8 złotych? Po to, by później łazić przez 2h z tymi zgrzewkami i cierpieć katusze od dźwigania w pełnym słońcu na mieście XD Jak poszliśmy na obiad, to na Nowym Świecie jeszcze widziałem faceta ze zgrzewką tejże wody o 16. No interes życia XD

Wody oczywiście nie zabrakło, została do samego końca

#defilada #warszawa
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wypiek
  • 3
@arinkao w sumie były też cysterny do napełniania własnych butelek i kolejki do nich były dłuższe jak po wodę butelkowaną. Wodę ludzie mieli ze sobą zakładam, ale sam popełniłem błąd, bo wziąłem litr, a należałoby się wziąć dwa

Poza tym uważam, że czysta woda jest w podstawie piramidy zapotrzebowania i powinna być w każdym miejscu łatwo dostępna, w formie kranów na przykład
  • Odpowiedz
@iErdo: Było tak kiedyś wszedzie była dostępna woda i ludzie sobie napełniali dzbany. Dziś już widziałam tylko w Zakopanem taką czysta i za darmo przy ulicy.
  • Odpowiedz
  • 0
@arinkao Dużo ludzi spoza Warszawy przyjechało ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ale tak poważnie to często ludzie nie myślą o tym a wystarczy jedna osoba której coś się stanie żeby s--------ć imprezę, jak wspomniano pitna woda powinna być wszędzie zawsze.
  • Odpowiedz