Wpis z mikrobloga

#leagueoflegends wow, cóż za mecz. Wyrównany, do momentu, gdy nasza Annie z Ashe dały się złapać w klatkę Lux. W efekcie enemy team doszedł do naszego Nexusa i zbił go do połowy hp. Odbiliśmy go i zaczęliśmy bronić. Wyczekiwanie na błąd przeciwnika i wtedy wróg poszedł na barona, którego mieliśmy zwardowanego. Kata wpada z ulti, nocturne z ult, stun od Ashe ja wbiegam mordkiem w ich team i ulti na fiorę. Skończyło się moją quadrą, acem i wygraniem gry. #tylewygrac
  • 3
  • Odpowiedz