Nieźle musi być gotowany bigos na uspokojenie u takich Januszy flipperów, co kupili upadającą spółkę za 200 000 żeby wyłudzić KPO, a teraz jednak wstrzymane wypłaty i kontrole. -Taaak panie, pewniaczek, wszystkie warunki spełnia. 300k za darmo piechotą nie chodzi! No kasa za darmo do przytulenia! -A jaką mam pewność, że to wypali? Że to KPO w ogóle przejdzie, że nie wywali się na czymś randomowym? -Słowo harcerza xD
Jakbym miał taką spółeczkę to bym od razu opylił za natychmiastowe 100-200k, a ty sie bujaj z wnioskami, urzędasami i kontrolami.
-Taaak panie, pewniaczek, wszystkie warunki spełnia. 300k za darmo piechotą nie chodzi! No kasa za darmo do przytulenia!
-A jaką mam pewność, że to wypali? Że to KPO w ogóle przejdzie, że nie wywali się na czymś randomowym?
-Słowo harcerza xD
Jakbym miał taką spółeczkę to bym od razu opylił za natychmiastowe 100-200k, a ty sie bujaj z wnioskami, urzędasami i kontrolami.
#kpo #polityka
Nie było żadnych "wyłudzeń". Posłowi Łąckiemu się te pieniądze po prostu należą i wy pisowcy mu ich nie odbierzecie:
Ponad milion złotych dotacji z KPO dla żony najbogatszego posła KO. Artur Łącki: "Sprawa jest czysta"