Wpis z mikrobloga

Uwielbiam jak podczas wydruku łamie się support. Tym razem nie darowałem i wrzuciłem ułamane drzewko do „dziury” i zalałem klejem na gorąco, żeby nie marnować czasu i dużej części wydruku. Póki co działa :) tylko pilnuje, żeby dysza po kleju nie jeździła i nic nie spłonęło, ani się nie upaćkało.
#bambulab #druk3d
Grysik - Uwielbiam jak podczas wydruku łamie się support. Tym razem nie darowałem i w...

źródło: image_picker_1E66AE9F-DAC8-42FF-82F2-CD3798AEACE7-4764-00000BCAF2CD9577

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Grysik: Klejenie podpórek to standardowe działanie przy drukarce, która podobno "nie potrzebuje żadnego majsterkowania i po prostu działa"?

  • Odpowiedz
  • 0
@S0Cool: No widzisz, mam takie druty, że drukuję jakkolwiek i zawsze wyjdzie, a mam też takie, ze chwila nieuwagi i podpora leży :D
Pół biedy jak zauważę, że się odłamała. Gorzej jak ją zdmuchnie i zaczyna się robić bałagan :)
  • Odpowiedz
@Grysik: jaki to filament? Bo mi się to zdarzyło tylko na Niebieskim SUNLU PLA+. Jakiś taki dziwny że się nawet w rurce kilka razy łamał. Na wszystkich slotach AMSa testowałem. O dziwo taki sam, tylko żółty bez problemów.
  • Odpowiedz
  • 0
@Bialkowoz: To był akurat Kingroon PLA. To łamanie się w rurce AMS to wina wilogtnego filamentu.
Nieintuicyjne, ale tak zachowuje się mokre PLA. U mnie niektóre wiszą i są elastyczne cały czas. Niektóre są kruche. Nigdy ich nie suszyłem, zazwyczaj odłamałem kruchy kawałek i drukowałem.
U mnie zazwyczaj łamie się niebieski. Być może skład przy kolorach jest istotny dla higroskipijności drutu.
  • Odpowiedz
@Grysik: bez przesady z tą wilgotnością. PLA żadnego nie suszę i bez zmian. PETG rozumiem, PLA to w wodzie by chyba trzeba było trzymać żeby widoczne zmiany się porobiły. Raczej stawiam na składnik niebieskiego koloru. Albo jakaś dupiata partia. Nie wiem, niebieskiego tylko do jednego projektu potrzebowałem. Tak to nie używam.
  • Odpowiedz
  • 0
@Bialkowoz: Popytaj drukujących. Też byłem zdziwiony, ale @hrumque mi o tym powiedział, a Jemu w tej kwestii ufam, bo nigdy nie wymyśla i nie szuka problemów tam gdzie ich nie ma. Ja też żadnego nie suszę, ale wyraźnie mam problem z 2 filamentami, a kruchość to ponoć właśnie objaw zawilgocenia.
I co ciekawe - zazwyczaj się łamią w rurce od AMSa. Jak tylko przejdzie ten odcinek to problem znika.
  • Odpowiedz
@Grysik: znam temat wilgotności i suszenia. I z moich doświadczeń to przy pla to jest zbędne. Pamiętam jak się męczyłem jeszcze z Enderem kilka lat temu i się temat wilgotności zrobił modny.
  • Odpowiedz