Aktywne Wpisy
wapiti +26
Do całej tej dyskusji na temat KPO warto dodać, że Konfederacja jako jedyna partia nigdy nie chciała tych pieniędzy. Ponad 3 lata temu, gdy temat dopiero pojawił się w opinii publicznej, nikt nie podnosił, że jest to dług, który przyjdzie nam wszystkim spłacać. W rzeczywistości zaczęliśmy go spłacać jeszcze zanim w ogóle otrzymaliśmy te środki. Już wtedy wiedzieli, że pieniądze zostaną odblokowane dopiero po zmianie rządu, co rzeczywiście miało miejsce. Doskonale też


jmuhha +5
Czyli to działało tak, że:
-kupil spolke ktoś za 100k,
-dotacji dostał 500k,
Czyli jest 400k na plusie za państwowe moje i twoje pieniądze?
#kpo
-kupil spolke ktoś za 100k,
-dotacji dostał 500k,
Czyli jest 400k na plusie za państwowe moje i twoje pieniądze?
#kpo





Wróciłem wlasnie z profilaktycznego badania znamion. Cena: 350zł. Czas trwania badania: 5 minut.
Zero specjalistycznego sprzętu, zero sprzątania po pacjencie, spokojnie można przyjąć takich 10 w godzinę i jeszcze mieć czas na przerwę.
Ja rozumiem, że studia wymagające i płaci się za widzę i doświadczenie. I... Właściwie nic więcej tu nie rozumiem. 350zł za 5 minut po prostu nie da się w tej sytuacji obronić. Wyobrażam sobie płacić tyle jakiemuś unikatowemu specjaliście wolnego zawodu. To rynek dyktuje stawki. A w przypadku lekarza? Wystarczy SAM fakt ukończenia studiów. Ustawodawca widzi i nie grzmi.
Przyczyna jest jasna i znana, limity na specjalizacje ustawiane przez mafię. Biednych nie stać więc dostają wybór: czekać na NFZ lub umrzeć. Bogatsi są po prostu okradani.
Argument często pojawiający się w dyskusji to "chcesz wpuścić tyle osób to będziesz miał niski poziom". Otóż nie, poziom reguluje się egzaminem - jeśli będzie odpowiednio trudny i zda go 100 osób - niech będzie stu dermatologów.
Marzy mi się, żeby ktoś w końcu wziął się za tę sitwę. Czy to Tusk próbujący uratować sondaże, czy to Batyr rządny zmian, który w lobby nie jest umoczony (choć jego środowisko pewnie niejednego posłało do lekarza).
No i ważne na koniec: nie chce żeby to wyglądało jak nagonka na lekarzy. Sytuacje są bardzo różne, niektórzy wręcz klepią biedę uzerajac się z ludźmi w zagrzybiałym ZOZie. Krezusi też nie są niczemu winni, tylko głupi by nie kasował tyle, jeśli takie są stawki na rynku. Winny jest bierny, umoczony ustawodawca, a okradani jesteśmy my wszyscy.
Jeśli się mylę, chętnie wysłucham głosów przeciwnych.
#zalesie #sluzbazdrowia
A skąd pomysł, że to Izby Lekarskie miałyby podejmować decyzje o liczbie miejsc? Ani razu tego nie napisałem. Decyzja o liczbie miejsc jest oparta o system, o którym ostatecznie decyduje ustawodawca, w porozumieniu z wieloma organami (gdzieś po drodze zapewne i z Izbami Lekarskimi które są
Cieszę się, że wreszcie udalo mi się nawiązać sensowną dyskusje, ale zrujnowałbym ten obraz podając receptę na rekonstrukcje systemu na mirko. Przy jednych specjalizacjach pewnie byłoby to łatwiejsze, przy innych nie. Konieczne były by pewnie liczne kompromisy, nawet zwiększenie dostępności kosztem jakości. Obecnie nie mamy problemu z jakością, natomiast z dostępnością owszem.
Dostępność dermatologów jest bardzo dobra - wystarczy spojrzeć na terminy NFZowskie. Ceny dotyczą jak rozumiem prywaty - a tu powodem jest np. ocieranie się tej specjalizacji o medycynę estetyczną, co podbija od razu cenę jakichkolwiek konsultacji, niektóre zabiegi przez ktore ludzie przychodzą nie są refundowane (patrz: botoks, peelingi chemiczne, laseroterapia); niektóre procedury wykonywane przez