Wpis z mikrobloga

✨️ Dlaczego żona mojego kolegi mnie nie lubi?
Żona kolegi mnie chyba nie lubi
Obaj z kolegą mamy po 32 lata, znamy się od gimnazjum i mieszkamy w jednym mieście więc często wychodzimy na miasto, czasem ja go zapraszam do siebie, czasem on mnie do siebie, chociaż od kilku lat jest to w duecie ja,on+jego żona do której nic nie mam ale ona często subtelnie mi daje znać że za mną nie przepada i żebym nie zwracał gitary jej mężowi
Ignoruje mnie, robi fochy mężowi za każdym razem jak on jest ze mną w towarzystwie, jak jesteśmy razem na mieście i jest wieczór to jak sugeruję żebyśmy porobili coś jeszcze to jest nagle zmęczona i marudzi że wracaliby z mężem już do domu albo

Przykłady:

Jesteśmy u mojego kolegi w salonie, gramy w Fifę, pijemy p--o i ona wtedy wyjeżdża do niego z tekstem że pojechaliby gdzieś za godzinę z dziećmi, jest taka słoneczna pogoda. Dla mnie to pstryczek w nos żebym już powoli spadał bo tylko przeszkadzam w planach.

Albo
Kiedyś przychodzę po niego na spontanie w weekend rano, otwiera ona i mówi że go nie ma w domu akurat i późno wróci
Dzwonię do niego za 5 minut i się okazuje że jest w domu xd

Jak wychodzi gdzieś ze mną to mu marudzi żeby wracał max 21, a jak nie wie że ja jestem w towarzystwie z którym wychodzi to nie robi mu takich zastrzeżeń

Może ma mnie za dziwnego i szkodnika w życiu jej męża bo ja sam nie mam żony ani życia rodzinnego ale nie jestem pewien

#logikarozowychpaskow #zwiazki #przegrywpo30 #samotnosc

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

💚 Dzięki Twojej dotacji możemy utrzymać projekt i wprowadzać nowe funkcje! Wspomóż projekt

  • 102
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Filipterka25 ale bierzesz skrajny przyklad. Dlaczego nie wziales takoego ze akurat wstales w sobote rano, wypiles kawke, pobiegales i po sniadaniu zjawia sie niezapowiedziany znajomy?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: No mnie by irytowalo jakby ktos mi wpadal bez zapowiedzi w sobotę rano, ale nie znam waszych relacji, wiec trudno wyrokować, jak są dzieci to jednak fifa i p--o nie brzmi najlepiej - sam mam dziecko to jednak inaczej spedzam dni wolne.. Zreszta, pomysl sam, czy jako dziecko bys byl szcesliwy ze do starego wpada kumpel z browarkiem a ty masz siedziec i ogladac szymka majewskiego w tv ;p
  • Odpowiedz
  • 0
@Filipterka25 no nic. Tak jak mowilem jest to dla mnie dziwne. Jeszcze kilka lat temu bylo to norma, a z era telefonow trzeba ustawiac terminy do znajomych. I nie mowie tu o takiej nagminnej sytuacji tylko o zwyklej niezapowiedzianej wizycie. Mam wrazenie ze teraz jak cos nie jest idealnie (czyt. Jestes nieubrany, brak makijazu, nieogarniete mieszkanie, cokolwiek) to najlepiej sie w ogole nie wylaniac. I tak trzeba sie umawiac wczesniej na
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: opie wbijasz do kolegi i jego rodziny bez zapowiedzi rano? Przypominam, że typ ma dzieci. Pewnie małe.

To jest zwykle chamstwo i prostactwo.
Sam jak wbijam do kumpli uprzedzam 24h przed i jeszcze daje znać na bieżąco czy będę 5 minut wcześniej, czy później.

Nie dziwię się, że jego żona ma Cię dość. Gdyby moja żona miała taką koleżankę kazałbym jej spie****
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: niestety tak to bywa w związkach/małżeństwie = po chłopie!

Babka jest jakby zazdrosna, że jej mąż poświęca Ci dużo czasu zamiast jej i dzieciakom, niby zrozumiałe, ale bez przesady.
Chyba, że spotykacie się 3-4 razy w tygodniu no to już może was podejrzewa :D

A tak serio, jak znajdziesz se kobitkę zrobisz dzieciaki to będziesz się cieszył, że raz na 2 tygodnie z kimś innym masz czas wypić p--o
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: czytam te komentarze i ci ludzie chyba się z kapelusza zerwali. Pewnie jak zobaczysz kolegę na ogrodzie to też nie możesz wbić do niego, tylko musisz zadzwonić i zapytać czy możesz wbić za 5 minut. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika xDDDD Nie wyobrazam sobie, by ktos MUSIAL KONIECZNIE mi sie anonsowac, ze wpadnie do mnie. Jak mam czas to ugoszcze, jak nie to mowie wprost i sie rozstajemy. Sam tez robie takie spontaniczne wjazdu na chate i nikt z nas sie nie obraza, jesli zdarzy sie, ze ktos odmowi gosciny. Dlatego totalnie nie rozumiem takiego spinania d--y jak Ty xD
  • Odpowiedz
jak by jakis znajomy tak wbijal bez zapowiedzi, to automatycznie bym sie od niego odcinal.


@mielonkazdzika: Ludzie, co te czasy z wami robią, wy dziczejecie. Kilkadziesiąt lat temu wysyłalibyście sobie specjalnie listy, żeby się zobaczyć?

Napisz i sie umow jak normalny czlowiek, ludzie maja swoje plany.

możesz odpowiedzieć jak normalny człowiek, że akurat nie masz czasu
  • Odpowiedz