[PanMaglev]

Zawsze mnie to trochę bawi, że baba odniosła sukces i się poddała, ale z drugiej strony się nie dziwię, bo sam jestem leniwy i by mi się nie chciało.

[matti-nn]

@PanMaglev: nie każdy biznes jest skalowalny, nie zawsze więcej klientów znaczy lepiej ¯\(ツ)/¯

[atteint]

baba odniosła sukces

@PanMaglev: tym razem poniosła sukces.

[Soothsayer]

@PanMaglev: dla niej sukcesem była przyzwoita pensja i spokojne życie, a nie codzienny armageddon niczym w mcdonaldzie w godzinach szczytu

[jediwolf]

@PanMaglev: No ale właśnie chciała mieć tak jak przed książulem. Stałych klientów już miała, kasa pewnie była taka co jej w zupełności wystarczała. Pracowała dokładnie tak jak sobie zaplanowała. A tu nagle wbija jakiś zakolak i potem bezmózgie ameby okupują lokal. To jej się odechciało i się wcale nie dziwię. Nie każdemu zależy tylko na kasie.

[walciak]

@PanMaglev baba miała z 65 lat i nie chciało jej sie z---------ć dla tłumów. To miał być mały, spokojny lokal, ale przez książula nie wyszło, więc wybrała emeryturę.

[Hrjk]

@PanMaglev chwilowa popularność to nie sukces. Może nawet położyć firme, bo odstrasza stałych klientów. Można tez sie zachlysnac i przeinwestować, co również moze położyć firme.

[klawiszs]

nie każdy biznes jest skalowalny, nie zawsze więcej klientów znaczy lepiej ¯\(ツ)/¯

@matti-nn: nie bardzo rozumiem. Wystarczyło skrócić godziny otwarcia lokalu, jak nie chciała zatrudniać więcej osób. Trochę cickbait.

[Morf]

nie każdy biznes jest skalowalny, nie zawsze więcej klientów znaczy lepiej ¯\(ツ)/¯

@matti-nn: co za problem limitowac liczbę klientów?
Jakoś cukiernie i lodziarnie sobie radzą i masz po prostu sznurek 30os przed drzwiami.

[StronaGlowna]

Wystarczyło skrócić godziny otwarcia lokalu

@klawiszs: wiesz, jak ktos sobie dla czilery chce prowadzic spokojna knajpke na stare lata dla stalych klientow, z ktorymi moze sobie pogadac i dla ktorych lubi gotowac to niekoniecznie ma ochote myslec o biznesie i kombinowac.

W tym wieku to sie nie dziwie, ze to rzucila w cholere bo nie chodzilo o hajs, ale raczej forme spedzania czasu / czerpania przyjemnosci z tego jak bylo.

[matti-nn]

@Morf: może właśnie chodzi żeby tego sznurka nie było. I był mniejszy ruch a rozłożony w czasie żeby się łatwo wyrobić.

[Pedzel_Washington]

@Soothsayer szkoda że nie ma komu tego przekazać bo potencjał jest teraz ogromny

[Kiedys_Mialem_Fejm]

Ładnie was kapitalizm tresuje( ͡° ͜ʖ ͡°)

W życiu są ważniejsze rzeczy niż wincyj i "sukces" mierzony bandą baranów stojących 2 godziny w kolejce

[Soothsayer]

szkoda że nie ma komu tego przekazać bo potencjał jest teraz ogromny

@Pedzel_Washington: osobiście wątpię że taka reklama to jest coś długofalowego, pewnie chwilowa moda

[Nygas232]

@matti-nn
- dzień dobry, chciałbym, zamówić xyz.
- czas oczekiwania 4h.
- a to dziękuję.

I nie ma problemu.

[Czyjatoja]

@Soothsayer wystarczyło ustalić 50 obiadow dziennie i zapisy.

[orgin246]

wbija jakiś zakolak i potem bezmózgie ameby okupują lokal.

@jediwolf: Ostatnio na jednym barze chłop jakiś mu mówi, że k---a no nie bo on tu je regularnie xD
Z jednej strony spoko bo reklama i więcej hajsu, a z drugiej jak robisz z 100 obiadów na dzień, a potem jebiesz po 400 i tak cały czas to masz już tego fizycznie dość.

[CJzSanAndreas]

@PanMaglev nie wiem czy pani Maria słyszała o czymś takim, ale w takiej sytuacji zatrudnienia się pracowników.

[Flypho]

a nie codzienny armageddon niczym w mcdonaldzie w godzinach szczytu

@Soothsayer:
Klienci ją literalnie zakuli w kajdany i kazali wydawać posiłki aż do wyczerpania kolejki, kobieta stałą się zakładniczką!
Czy tobie k---a nie wstyd pisać takich głupot?

[AppleDash]

@Soothsayer a kto jej kazał z---------ć

[wojtoon]

@matti-nn @Soothsayer @jediwolf @walciak

Po czym poznać poglądy gospodarcze socjalisty i kapitalisty?

Kapitalista kiedy zwiększa się popyt po prostu zwiększa podaż swoich usług (np zatrudnia kołchoźników na kuchnię, albo otwiera drugi lokal). Socjalista szuka tylko opcji jak się rozwalić jak żaba na liściu i ciągnąć zasiłek bez kiwnięcia palcem.
Które rozwiązanie jest lepsze dla gospodarki?