Wpis z mikrobloga

@Liryczne_MMA: ale upośledzony wpis, może ty jesteś emocjonalną parówą i byś nie poleciał ratować kota którego kiedyś przygarnełeś i nomen omen przez splot wydarzeń związany z tobą ma też problemy bo se wybrałeś debilke na żonę, ale chłop od tego wpisu jest normalny

jak w tym kraju ma być dobrze jak chłop urojenia o kukoldach wypisuje bo ktoś kota chce ratować
  • Odpowiedz
Niesamowite dla ilu osób, pomysł żeby tego kota ratować, jest czymś normalnym! Pomijając, że to pewnie zarzutka, bo ciężko mi uwierzyć, że można być aż takim frajerem.
  • Odpowiedz
@Liryczne_MMA ja się ostatnio dowiedziałem, że sąsiad rozwiódł się z żoną ale mieli dwa psy i się nimi podzielili. Po rozwodzie są kilka lat, sąsiad zyje już z nową kobietą.Była żona kupiła sobie drugiego psa, i ten drugi pies uległ wypadkowi leczenie/operacje są drogie i wyprosiła u byłego męża czyli tego mojego sąsiada by łożył na leczenie obcego psa . Dowiedziałem się tego od tej nowej partnerki jak stała i paliła
  • Odpowiedz
@EgzeQTroll: nie, to kot. Ale to żywa czująca istota, którą zawiązuje się więź emocjonalną. To normalne, że niektórym zależy, żeby była zdrowa i żyła.

Ja ostatnio się pytałam mamy czy nie potrzebuje, żebym się dołożyła na leki dla psa, którego już nie widziałam bardzo długo, który już dogorywa ze starości.
  • Odpowiedz
nie za stary jesteś przejmować się takimi sytuacjami?


@Dejvidek25: w którym momencie przyjmuje się ta sytuacja? Komentowanie głupiego zachowania to nie jest przejmowanie się
  • Odpowiedz
@Liryczne_MMA: Tu liczą się intencje @kutmen2. Przecież nie ma nic złego w tym, żeby pojechał pomóc zwierzakowi. Chyba, że pojechał tam z nadzieją, że ona go doceni. Ale tu nie widzę takiej sytuacji.

Nie wiem dlaczego próbujesz budować swoją męskość na pogardzie dla empatii. Męskość to nie bycie zimnym s--------m. To umiejętność zadbania o innych... bez bycia wykorzystywanym. Jeśli tego nie umiesz rozróżnić, to nie jesteś królem sawanny.
  • Odpowiedz
@Liryczne_MMA: chlop, ktory nie ma nawet szacunku do ex, z ktora byl ponad pol dekady temu (bog jeden wie przez ile, moze 10 lat, moze 3 mc), nie ma jej zbanowanej, leci jak mucha do gowna jak slyszy, ze zwykly k---a kot jest chory, a laska nie jest w stanie zorganizowac, uwaga - 100 - 300 pln xD

nie ma opcji, ze nie jest to zarzutka
  • Odpowiedz
@TracyMosby: gosciu nie dawaj nikomu porad zyciowych, bo rece opadaja od twojej glupoty
zaleznie od wartosci - kradziez/ przywlaszczenie zwierzecia to wykroczenie/ przestepstwo i gwarantuje ci, ze tlumaczenie o domniemanym heroizmie niewiele tutaj zmienia xD
  • Odpowiedz