Wpis z mikrobloga

Mam 25 lat, życie w Polsce mam już dość dobrze ułożone — dobra praca, stabilizacja.

Kiedyś planowałem studia w UK, ale przez brak odwagi i fundusze zostałem w Polsce. Niedawno odwiedziłem przyjaciela w okolicach Londynu i... coś we mnie kliknęło. Zobaczyłem inne tempo życia, pewną różnorodność i poczułem coś świeżego — jakby znajome z filmów, ale jednocześnie realne.
Poza absurdalnymi cenami najmu nie widziałem wielu minusów — może przez krótki pobyt, może przez efekt nowości. Dlatego pytam Was — osoby mieszkające już x lat w UK:

Jak wygląda Wasze życie teraz vs. na początku?
Co Was trzyma w UK? Co najbardziej cenicie w kulturze, podejściu ludzi, systemie?
A co Was męczy? Czy macie myśli o powrocie?
Jak to wygląda z perspektywy kogoś, kto przyjechał z Polski z już jakimś zapleczem i nie zaczynał zupełnie od zera?

#uk #anglia #londyn #emigracja
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jcmg: to że byłeś jako turysta w Londynie i ci się podobało o niczym nie świadczy. Piszę to osoba która mieszkała w Londynie, kochała to miasto a po czasie miała dość i teraz mieszka mniej lub bardziej szczęśliwie na północy Anglii.
  • Odpowiedz
miałem jechać do UK na studia


@Jcmg: Moja siostra i szwagier studiowali w UK i zostali jeszcze z 2-3 lata po studiach, bywałem często i na dłużej. Owszem żałuje że dosłownie też z nimi nie mieszkałem tam w UK równolegle przynajmniej przez ten czas ALE tak samo jak i oni na stałe jednak ciężko tam - mnie męczyła powszechna ciasnota, wszystko małe, ciasne, MASA ludzi, ruch gigantyczny. Oprócz tego gigantyczne ilości
  • Odpowiedz
@Jcmg: w Polsce mialem mieszkanie bez kredytu, spoko prace. Wyjechalem do UK jakies 13 lat temu. Poprostu dobrze mi sie tu mieszka a z polski wygonila mnie pogoda i chec przezycia czegos innego.
Ale w Londynie tez bym nie chcial mieszkac. Czasami jezdze tam na dzien lub dwa. Mieszkam 2h drogi od Londynu ale bilet na autobus kosztuje £4 ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Jcmg: mieszkałem w Londynie przez ponad 10 lat, jak byłem gówniarzem to byłem zachwycony, imprezy, dużo ludzi, miasto które nie śpi. Po tych 10 latach uciekłem bo już miałem dość - bardzo Dorot, za dużo ludzi, coraz więcej przestępczości itp.

Londyn fajny jak nie będziesz tam zakładał rodziny i będziesz zarabiał dużo kapusty.

Ale jak szukasz przygody to jedź
  • Odpowiedz
@Jcmg: Wyjechalem w Twoim wieku, po paru latach juz szukam nowego kierunku w cieplejszym kraju :D
Z plusow: swietne warunki do pracy, super mili ludzie zyjacy tu z dziada pradziada, multum mozliwosci rozwoju, polowe pensji odkladam, blisko do Europy, na drogach jest spokojnie i bezpiecznie, czasami to w 10 minut w miescie wpuszcze z 10 osob na droge :D
Z minusow, no jednak jest ciasno wszedzie, za duzo ludzi, za
  • Odpowiedz
@Jcmg: A ja po dzieciństwie i latach spędzonych w UK mam zamiar wrócić do PL w najbliższej przyszłości albo w przyszłym roku albo za dwa lata, zobaczymy jak się sprawy ułożą bo wszystko pięknie ładnie, tylko własnie te ceny p----------h nieruchomości.

Gdybym miał własny dom tutaj bym pewnie nie rozważał tego, ale kredytować się po korek w UK skoro nasza chata w PL stoi pusta tyle lat? To nawet jak
  • Odpowiedz
@Jcmg Londyn jest dla młodych raczej (ale dzianych), mnie męczy przestępczość, wszędzie jest brudno, realne wypłaty spadają od prawie 20 lat (od 2008), no i jest potwornie drogi. Za to nadal rynek pracy jest fantastyczny (o ile się przelknie te stojące w miejscu wypłaty) - jak praca się nie podoba to chwila moment i ma się nową, zwiedzając coś w każdy weekend ma się zajęcie na lata, z Londynu można wszędzie
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
No mnie chyba własnie "jara" ta inność, totalnie inna architektura, różność kultur (chociaż zdaje sobie sprawę, że to jednocześnie przyczyna wielu problemów), podejście ludzi i ten klimat, o którym się słyszało w szkole czy czuło w trakcie oglądania brytyjskich filmów i seriali. 25 lat mieszkam praktycznie w jednym miejscu i możliwe, że brakuje mi jakiejś zmiany i temu jestem aż nad to zainteresowany życiem tam. Ekonomicznie domyslam się, że w porównaniu do
  • Odpowiedz
Londyn jest spoko. Mieszkałem tam 14 lat ale jako w 2022 wszystko zaczęło mocno drożeć jak to wszędzie w sumie i już musiałem ostro kombinować żeby wciąż zostawała mi sympatyczna suma w kieszeni po wypłacie aż w końcu wyjechałem. Zarabia się tam dobrze i łatwo. Życie jest szybkie, bardzo ciekawe ale też drogie. Dużo czasu spędza się w podróży po mieście bo to ogromne miasto i jest to dosyć męczące. Jest mnóstwo
  • Odpowiedz
@Jcmg: Lol wróciłem do tego wątku po godzinach, masz info od ludzi po nawet i nastu latach którzy wyjeżdząja itd xD Wszystko się zgadza.
Dla ciebie i w twoim wieku: jedź na miesiąc i próbuj coś tam znaleźć, zacząć itp itd. Albo po prostu sie wyszalej imprezując. I ci wystarczy xD

UK niestety to równia pochyła w doł, półbiedy gdyby faktycznie tam były zarobki i siła nabywcza jakieś kosmiczne w
  • Odpowiedz
@Saeglopur: Jak wyjeżdżaliśmy z PL w 2008r. to zarobki na minimalnej bo uznajmy ten wyznacznik, w UK były mniej więcej 4-5 razy takie jak w Polsce, teraz minimalna jest ok. 2-2.5 raza taka co w Polsce, przy czym wiele kosztów życia poza żarciem jest znacznie droższe w UK niż w Polsce, chociażby wspomniane nieruchomości, głupie ubezpieczenie auta czy jakiekolwiek usługi typu dentysta, mechanik itd.

Mam perspektywę okołolondyńską - już nawet
  • Odpowiedz
@Saeglopur: cos mi sie nie chce wierzyc, ze nawet Polska przebija UK pod wzgledem zarobkow.

Co jakis czas ktos tu o tym pisze, wiec cos musi byc na rzeczy. Za to jak sprawdzam oferty pracy to w polsce maksymalnie bym dostal 12k zl czyli jakies 8500 zl netto. No tyle to mi zostaje w kieszeni na koniec miesiaca przy normalnym zyciu bez oszczedzania i bez nadgodzin. I z tego co
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: Ja teraz zarobię netto do ręki ok 2k GBP, w Polsce nawet jak zarobię połowę tego czyli 5k PLN do ręki to i tak wyjdę na plus, bo nie będę musiał płacić czynszu za mieszkanie (teraz też nie i ten ok. 1k miesięcznie w zależności od miesiąca przeznaczam na oszczędności) a tylko wydawać na żarcie, rachunki itd.
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: ogolnie to uwazam ze kazdy powinien sprobowac emigracji chociaz raz w zyciu. Tobie kibicuje juz od jakiegos czasu, i jestem ciekawy jak ci bedzie w polsce.
Mi latwiej i przyjemniej zyje sie w uk mimo tego co napisalem wczesniej, ze w polsce mialem juz ustabilizowane zycie, wlasne mieszkanie, dobra praca zarobki ponad przecietna, sluzbowy samochod. To w UK jest jakos tak normalniej i milej.
No ale pisze to z
  • Odpowiedz
W zeszłym roku wróciłem do Polski (dolnośląskie) po 12 latach w Londynie. Żałuję mocno, że dopiero po takim czasie, chociaż chciałem już w 2018 się zwijać. Ale stabilna praca mocno trzymała, zawsze coś się odłożyło z wypłaty i jakoś się człowiek przyzwyczaił. Przyszedł smrowid, miałem pewną robotę, mieszkanie do wykończenia w Polsce, więc dalej siedziałem. Wiele zawdzięczam emigracji i każdemu polecam spróbować, chociaż na kilka miesięcy, albo na wakacje w okresie studenckim.
  • Odpowiedz
Jak wygląda Wasze życie teraz vs. na początku?

Co Was trzyma w UK? Co najbardziej cenicie w kulturze, podejściu ludzi, systemie?

A co Was męczy? Czy macie myśli o powrocie?


@Jcmg: Ja prosty chłop z wschodniej wsi, granatem od pługa
  • Odpowiedz