Wpis z mikrobloga

Psiarz się spłakał, że jego pies do kogoś dobiegł i dostał kopa. Jest w szoku, że ktoś nie ma ochoty obcować z jego psem i się zastanawiać czy może ugryźć, być przez niego wyślinionym i wąchanym.

Trzeba było trzymać na smyczy to by mu się nic nie stało. Ile razy można to powtarzać? Zawsze pretensje do wszystkich dookoła zamiast do siebie.

#psiarze #bekazpodludzi #patologiazmiasta #truestory #warszawa
WielkiNos - Psiarz się spłakał, że jego pies do kogoś dobiegł i dostał kopa. Jest w s...

źródło: temp_file1279784598258532531

Pobierz
  • 130
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@walciak nie doczytałam, ale to nieistotne, istotą jest zdziwienie psiarza, że ktoś może nie chcieć mieć jakichkolwiek interakcji z obcymi psami lub z psami w ogóle, nie lubić ich czy się ich bać.
  • Odpowiedz
@WielkiNos Pewnie swojego psa traktuje dobrze, sam z buta potraktowałem owczarka który dziwnie sie zachowywał i no stop podbiegał. Pies biegał bez właściciela więc nie miałem zamiaru siẹ zastanawiać jakie ma zamiary. Tym bardziej że mój pies nie ma nawet 10kg.
  • Odpowiedz
@WielkiNos na mnie się jakiś kundel rzucił późnym wieczorem i wbił mi się w nogę a psiarz nawet się nie zaintetesował mną, tylko od razu pobłażliwym głosem do pieska że tak nie wolno.
  • Odpowiedz
nie doczytałam, ale to nieistotne


@WielkiNos: typowe dla ciebie - plusiki na portalu dla frustratów ważniejsze niż bycie chociażby lekko obiektywnym.

Zabrakło dobrych historyjek czy wpisy z psiarzami przestały być już opłacalne, że próbujesz teraz jątrzyć i budujesz narrację pod nieistniejące
  • Odpowiedz
@IksdeHeheh @koniozwalacz to wy sobie go glaskajcie i się przytulajcie a jak mu się coś odmieni i nagle się stanie agresywny to wtedy go odgonicie. Może już nie będzie jak bo od razu was u-------i przy szyji a potem zajmie się dzieckiem ale przecież nie wolno dotknąć biednego pieska xd
  • Odpowiedz
@WhiskeyIHaze: a gdzie napisałem że trzeba go głaskać i przytulać? Niezła hiperbola.
Nie podchodzę pod bezpańskie zwierzęta a już w ogóle nie wchodzę z nimi w interakcje. Jak nie jest agresywny to tylko skończony debil będzie prowokował zwierzę.

Dziki też przekopujesz bo mogą ci zrobić krzywdę?
  • Odpowiedz