Aktywne Wpisy

Seshu +15
Kamera zamontowana, teraz wypozycjonować. Nie ma opcji że korkin się wespnie jak na nanga parbat (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#danielmagical #chlopakizraszei
#danielmagical #chlopakizraszei
źródło: IMG_5655
Pobierz
baleroni +4
jak znalezc przyjaciol





Mój wujek robi na stawce minimalnej 10-11 godzin dziennie, nawet w soboty. W sumie to robi poniżej minimalnej, bo nie są mu wypłacane nadgodziny według kodeksu pracy. Przy okazji chłop zajechał sobie zdrowie, bo szef krzywo patrzył na L4, więc nie brał, a w sobotę też do lekarza nie pójdzie, bo praca. No i o dziwo chłop dostaje furii jak widzi Zandberga, czy kogokolwiek postulującego wyższe podatki dla bogatych - jego zdaniem to demotywuje do pracy. Pewnie jego szef Janusz byłby mniej zmotywowany do j-----a pracowników na nadgodziny.
Moi koledzy ze szkoły, którzy zostali w małym mieście, robią za jakieś śmieszne pieniądze w lokalnych zakładach, nie stać ich na zabranie rodziny na wakacje, narzekają na wszystko, ale również uważają, że podatki dla bogatych powinny być niskie. Tak twierdzili kiedyś, bo myśleli, że sami będą bogaci, tak twierdzą teraz, choć raczej bogactwo im się nie udało.
Na wykopie też lwia część użytkowników dostaje wścieklizny na hasło "progresja podatkowa", ale wpis pokazujący rozwarstwienie społeczne zbiera 2500 wykopów... Ludzie dopiero teraz widzą, że w Polce jest ekonomiczna kasta panów, dla których posiłek w knajpie to codzienność i kasta ekonomicznych popychadeł, dla których posiłek w fast foodzie to wydatek oraz wyrzeczenie... I jeszcze winne są temu knajpy xD
Chyba dorobiliśmy się jako społeczeństwo rzeszy ekonomicznych idiotów, którzy uwielbiają wolność ekonomiczną, ale tylko jako hasło i pusty frazes. To zresztą tak jak z patriotyzmem i Polską Walczącą - fajnie wygląda na koszulce, ale żeby przestrzegać jakichś zasad, uczciwości i honoru w życiu no to aż tyle to nie. Znać datę Powstania Warszawskiego to też nie bardzo. Tak samo jest z ekonomią - tylko wolny rynek, tylko niskie podatki, precz z lewactwem, ale proste prawo popytu i podaży to już dla nich przesada. To trochę też tłumaczy, czemu ci sami "liberałowie gospodarczy" wyrażają jakąś niedorzeczną tęsknotę za projektami centralnie planowanymi.
Ja nie jestem jakimś bogaczem, ale problem wysokich cen gastronomii w zasadzie dla mnie nie istnieje. Ot, jest po prostu drożej niż kiedyś. Idąc gdziekolwiek nie myślę o cenach, ale moi koledzy z prowincji liczą każdy grosz, a ciężko pracują. Jak to w ogóle możliwe, że mnie bardziej boli ustrój podatkowy niż biedaków, którzy na nic nie mogą sobie pozwolić?xD
#niejembodrogo #jedzenie #gotowanie #wykopefekt #ekonomia #gospodarka
źródło: 1000032446
Pobierz