Wpis z mikrobloga

@KotJarka: matka zamurowała ją na plaży w piachu po czym sprzedała mieszkanie.

na powaznie: laska była mocno imprezowa, myślę, że newsyu klka dni później, że była widziana w Jastrrszębiej czy na Helu są prawdziwe.

Ona szła na imprezę, Pan Paweł dał jej za mało. Szukała grandy jak zawsze, niue chciała wracać na chatę i nie wróciła.

Gdzieś się przekręciła podczas imprezy w klolejnych dniach, a ludzie, którzy pozybyli sie ciała
  • Odpowiedz
@KotJarka: wrócę do tego wpisu za kilka dni. Mam teraz taki sajgon, że albo nie mam kiedy czytać albo nie widzę już na oczy :|

Na moment w książce, na którym jestem to nie trafia do mnie styl pisania („gdy facetka żądała wypracowanie na ilość słów”). Przynajmniej na razie nie poruszyli dwóch ważnych wątków jednocześnie poświęcając zbyt dużo uwagi innym pierdołowatym rzeczom.
  • Odpowiedz
@KotJarka myślę, że mają zdroworozsądkowe podejście do sprawy. Ciekawy wątek sebixów z ogniska oraz pod koniec - tego policjanta - do tego wątek działek na Winogronowej czy tam Konwaliowej, który zaczął Szostak, który zwariował na punkcie tej sprawy, a tutaj ciekawe rozwinięcie (logiczne, bez czarów - marów). Podolski mocno siedzi w temacie, bo pisał książkę o Zatoce Świń. Ostatnio był live Latkowskiego o tej sprawie. O ile przewinęłam rozmowę z Rutkowskim,
  • Odpowiedz
@KotJarka: książka kieruje na moim zdaniem prawdopodobną hipotezę, że Iwona od momentu odłączenia się od znajomych w Sopocie, szukała kontaktu ze znajomymi z ogniska. Moim zdaniem, mogła nawet już po wyładowaniu telefonu liczyć na spotkanie znajomych, którzy byli na ognisku a potem w Banana Beach i do tego spotkania doszło w okolicy klubu (dlatego kamera nie uchwyciła jej w środku). Mogli wspólnie ruszyć na after (autem lub do bloku w
  • Odpowiedz