Od dłuższego czasu mówiłem małżonce żeby nie jeździła na rezerwie, bo to nie dobrze dla układu paliwowego, bo jak trzeba będzie gdzieś się szybko dostać to i tak będzie musiała zatankować. Za każdym razem mówiła że dobra dobra, nic się nie stanie i czepiam się. Pojechała dzisiaj rano do pracy, oczywiście na rezerwie i skończyło jej się paliwo xD. Oczywiście się nie przyznała tylko teść mi powiedział.
@picasssss1: jak Ci padnie pompa paliwa, wtryski zaczną lać itp to pojedz do warsztatu, napraw samochód i wrecz rachunek małżonce - niech płaci za swoją głupote
@picasssss1: jeżdżenie na rezerwie nie ma żadnego wpływu na układ paliwowy i to mityczne "zaciaganie syfu z dna". Pompa ciągle zaciąga z dna w baku a całe paliwo w baku jest przepompowane kilka razy w ciągu jednej godziny przez układ paliwowy.
Za każdym razem mówiła że dobra dobra, nic się nie stanie i czepiam się.
Pojechała dzisiaj rano do pracy, oczywiście na rezerwie i skończyło jej się paliwo xD.
Oczywiście się nie przyznała tylko teść mi powiedział.
#logikarozowychpaskow #samochody
pompę paliwa niech też teść wymieni, od razu z flitrem bo tam poszły wszelkie syfy z dna zbiornika
xD
zakładam że nie dość że jeździ na rezerwie to na dodatek nie tankuje do pełna tylko leje co chwile za 100zł xD
z honorem, propsy :D