@jmuhha Wtedy te rzemyki były prawie za darmo. Teraz jakby była na to moda to te tanie rwałyby się po 3 ruchach, a przy drozszych koszt bransoletki to byłby z 30 zł.
@jmuhha: bo tik toker tego nie robi, bo nikt nie płaci tiktokerowi żeby to robił żeby to oglądały dzieci i żeby miały chęć twórcza w sobie, internet zabija sprawczości w ludziach, a pobudza lenia który mówi że, mogę być tiktokerem nic nie robić i zarabiać więcej od mamy i taty, a nie się uczyć i harować jak oni
@jmuhha: Łatwiej zbierać Labubu. Ciągniesz starego do sklepu, wyciągasz od niego jakieś 300 zł (bo musi być oryginał) i już. "Kolekcja" gotowa. Można imponować w klasie i na podwórku, a nie jakieś karteczki jak dla biedoty...
@jmuhha: 1) tazosów nie ma w czipsach, karteczek nie dostaniesz w kioskach, bo ich nie ma
2) jakiekolwiek zbieractwo teraz (mam siostrę w wieku szkolnym) jest od razu komercjalizowane pod korek, karty typu pokemon kosztują po 600 złotych za box i rynek jest zalany podróbkami, ostatnio jest moda na "labubu" - takie lalki, chcesz zacząć je zbierać? pewnie - jedna kosztuje już coś koło 200 złotych, a rynek jest zalany
źródło: 1000018396
PobierzWtedy te rzemyki były prawie za darmo.
Teraz jakby była na to moda to te tanie rwałyby się po 3 ruchach, a przy drozszych koszt bransoletki to byłby z 30 zł.
Czy ja popełniłem jakiś błąd wychowawczy i moje dzieci są nienowoczesne?
1) tazosów nie ma w czipsach, karteczek nie dostaniesz w kioskach, bo ich nie ma
2) jakiekolwiek zbieractwo teraz (mam siostrę w wieku szkolnym) jest od razu komercjalizowane pod korek, karty typu pokemon kosztują po 600 złotych za box i rynek jest zalany podróbkami, ostatnio jest moda na "labubu" - takie lalki, chcesz zacząć je zbierać? pewnie - jedna kosztuje już coś koło 200 złotych, a rynek jest zalany