Wpis z mikrobloga

Dla mnie jazda samochodem do podróż z punktu A do B.
To okazja do wyciszenia się po ciężkiej dniówce w kołchozie albo posłuchania muzyki.
Staram się jechać zgodnie z przepisami bo taka jazda mnie relaksuje.

Niestety trafiają się osobnicy którzy nie podzielają takiego podejścia. Dla nich publiczne drogi to arena walki i okazja do pokazania swojej osobowości - osobowości totalnego p----a.
Niespełnieni rajdowcy w swoich zazwyczaj rozpadających się gruzach ze stuningowanym dieslem pod maską i ryczącym oraz dymiącym na czarno w----------m wszystkich przerobionym wydechem.

Czasem słychać ich z kilometra nawet jak nie jadą szybko. Często oznaczają swoje wozy charakterystycznymi naklejkami typu "ALBO GRUBO ALBO WCALE" żebyśmy od razu wiedzieli z kim mamy do czyniania.

Mam nadzieję że kiedyś wyginą na drodze ewolucji.

#samochody #motoryzacja #prawojazdy #polskiedrogi #patologiazewsi #patologiazmiasta
Logoludy - Dla mnie jazda samochodem do podróż z punktu A do B. 
To okazja do wycisze...

źródło: Blog-BestDrive-Dlaczego-diesel-dymi-na-czarno-i-jak-długo-można-to-ignorować (1)

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CREATE_USER

@Logoludy: i relaksuje cię myśl o stracie czasu jak się ciągniesz w jakiejś kolejce jadąc 70-80 km/h i co chwilę bezsensownie hamując, bo sieroty nie ogarniają utrzymania prędkości na nawet najmniejszych łukach?


Ludzie szczęśliwi i spełnieni czasu nie liczą, a już na pewno nie tych kilku minut zaoszczędzonych na bezsensownym z-----------u
  • Odpowiedz