Wpis z mikrobloga

Powiedzą że ludzkie oko ma ograniczony wzrok i nie może widzieć w nieskończoność.


@Wwolt: to dlaczego gołym okiem widzimy gwiazdy i planety? Heh
  • Odpowiedz
@dafto: Powiedzą że są wyświetlane na firmamencie. A jak zapytasz czemu na półkuli północnej i południowej gwiazdy kręcą się w przeciwną stronę to powiedzą że to jest kwestia perspektywy. Jak pokażesz im niebo na równiku to powiedzą że to fejk i takie coś nie istnieje. Najlepsze są satelity, oni nie mogą sobie ułożyć w głowie że w kosmosie jest 11 000 satelit i one się nie zderzają. Co z tego
  • Odpowiedz
@straszny_cham: @Amaya_Polska @Wwolt @dafto
Rozpraszanie Rayleigha – błękitne niebo „podświetla” cząstki powietrza, wypłukując kontrast.
Aerozole i smog – im bliżej gruntu, tym więcej pyłów i wilgoci. Na 1 300 km gęstość kolumny powietrza jest ~ 1500× większa niż przy patrzeniu na Tatry z Krakowa.
Warstwy inwersyjne – ciepłe-zimne przekładanki działają jak krzywe soczewki, rozmazując linię horyzontu w szerokie pasmo migotania.
Poniżej zdjęcie tatr z warszwy
a665321 - @strasznycham: @AmayaPolska @Wwolt @dafto 
Rozpraszanie Rayleigha – błękitn...

źródło: WEBP_FOUR_THREE_1280

Pobierz
  • Odpowiedz
@H_Dworniok2137: Ok dobrze, przyznaję był jeden przypadek w historii ale to było zaniedbanie strony radzieckiej. Chociaż więcej satelit po prostu spada (spala się w atmosferze) na ziemie niż się zderzyło.
Tak samo jest z grawitacją, no to jest temat rzeka dla nich. Dla nich grawitacja nie istnieje, dla nich jest takie coś jak ciężar (i tak nie widzą różnicy między ciężarem a masą więc używają tego zamiennie). Potem jest ciśnienie
  • Odpowiedz