Wpis z mikrobloga

35 lvl, dosyć wysokie stanowisko w pracy, a mimo to czasem siadam o tej 7:20, patrzę w monitor i myślę: po cholerę to wszystko? Czy naprawdę nie dałoby się dalej o tej godzinie siedzieć przed klasą z kumplami i zastanawiać się, czy nauczycielka dziś w ogóle przyjdzie? Bo skoro już tyle spóźniona, to może wcale nie dotrze?

Popatrzeć z daleka na płodną Kasię, obgadać najnowsze gierki, dojść wspólnie do wniosku, że dziś nic ważnego nie ma i zebrać ekipę na wagary – najlepiej do ziomka, którego starzy akurat mają rano zmianę. I pewnie wtedy też siedzieli o tej porze, tak jak ja teraz, patrząc w ściane i zastanawiając się, po co to wszystko... A w tym samym czasie ich dzieciak po cichu przekręcał klucz w zamku, żeby tylko się nie okazało, że dziś jednak nie wyszli do pracy. (Tak, wtedy się jeszcze myślało, że starzy czasem mogą sobie po prostu nie pójść do roboty xD. Dziś już wiemy, jak to naprawdę wygląda.)

Idzie ktoś na wagary dziś ze mną? mam wolną chatę
#zalesie #feels
  • 130
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 29
Czy naprawdę nie dałoby się dalej o tej godzinie siedzieć przed klasą z kumplami


@mirkax: i po co? Żeby po szkole iść na dodatkowe zajęcia, a potem odrabiać lekcję, a na weekend pisać jakieś wypracowanie? W pracy 8 godzin odwalone i święty spokój. Można iść na rower, siłownię, kina czy do knajpy. Do tego weekendy luźne. Jest kasa na wycieczki. Musiałbym upaść na łeb, żeby chcieć wrócić do szkoły xD
  • Odpowiedz
@Akuzativ94: Z drugiej strony, jak człowiek nagle ma z-------l, dużo obowiązków itd to potrafi to lepiej ogarniać. Teraz mając dzieci zastanawiam się co ludzie robią z wolnym czasem po pracy xd

Ja mając dwójkę dzieci chodzę 2x w tygodniu na siłkę, obejrzę z różową serial (no może z 3 odcinki na tydzień) + chodzę na siatkówkę raz w tyg + pogram w CSa wieczorem.
  • Odpowiedz
żona dopiero po porodzie taka się zrobiła czy wcześniej też miała takie jazdy?

Bo w żadnym miejscu jej postawa nie jest w porządku

@apanKuba:

z tego co piszesz, to żona zamiast pomagać to podkłada ci jeszcze
  • Odpowiedz
@smk666: Ciężko to się czyta, nie wyobrażam sobie takiego życia pod dyktando codziennych obowiazkow, nie majac nic czasu na cos, co nie jest z nimi zwiazane.
Dziecko w koncu podrosnie i bedziesz mial wiecej czasu ale jednak pierwsze lata beda takie same.
Ja nie mam pojecia jak moja mama wychowala czwórke dzieci i to głównie samotnie, pracujac jeszcze normalnie na etacie cale zycie. Normalnie terminator xD
  • Odpowiedz
@mirkax: @LZBNZ @smk666

ehh mam podobnie.
Lvl 30+, mam dom, auto, moto, nie narzekam na zarobki (IT here), generalnie kupuje co chce, stac mnie na gadzety, wycieczki i takie tam.
Ale mala radosc zycia, klepie przed kompem do 16:00-17:00 codziennie, potem jakis odpoczynek po pracy z 20-30 minut. Wraca zona, kolacja, pogadamy, moze jakis pazdzierz w TV obejrzymy i spac i znowu to samo.
I tez sie zastanawiam
  • Odpowiedz
koncept pracy sam w sobie min. 8h x 5 dni w tygodniu.


@mirkax: nie to jest problemem, bo praca jest koniecznością i bez niej większość ludzi byłaby ZNACZNIE bardziej nieznośna niż jest. Problemem są żenująco niskie zarobki, ale to już wina samych Polaków, bo jak ktoś zwraca na to uwagę (choćby z powodu drakońsko wysokich podatków, w przeciwieństwie do UK - mówię o podatkach które płacą najbiedniejsi), to większość nazywa
  • Odpowiedz
Ja nie mam pojecia jak moja mama wychowala czwórke dzieci i to głównie samotnie, pracujac jeszcze normalnie na etacie cale zycie. Normalnie terminator xD


@Akuzativ94:
Kiedyś dzieci wychowywały się "przy okazji". Dziś za poziom opieki, jaki reprezentowali nasi rodzice my poszlibyśmy do pierdla a dziecko do bidula.

Moim pomyslem poki co jest by pracowac 4 dni w tygodniu lub 5 po
  • Odpowiedz
@LZBNZ: @smk666 Ja wiem, że ta rada może wydawać się szalona, ale dużo osób poleca przy pierwszym dziecku drugie. Oczywiście pierwszy rok będzie jeszcze gorszy niż przy pierwszym, ale potem jest lepiej gdy dzieci bawią się razem i nie wymagają tyle obecności rodzica.

Ja za to przy ośmiomiesięcznym dziecku nie mam problemu z wyjściem na siłownię czy pograniem godzinę-dwie, po godzinie 20. Z żoną jesteśmy umówieni, że jeśli któreś
  • Odpowiedz
ale nauczyłem się już, że kobietę trzyma się krótko, to ty masz władzę nad swoim życiem, ona może tylko zwrócić uwagę, że coś jej nie odpowiada i chce żeby było inaczej, a ty to rozpatrzysz.


@TypowyDaltonista: ja moją tego nauczyłem. Ona wie, że baby "som gupsze i dziwniejsze" niż chłopy, więc jak tylko ja ją złapię lub ona sama się złapie na babskim zachowaniu, to odpuszcza. Na szczęście jest też
  • Odpowiedz
@LZBNZ: Jako ojciec sześciolatka mogę powiedzieć, że wbrew temu, co niektórzy tutaj piszą, z wiekiem naprawdę jest coraz łatwiej. Choć nadal trzeba mieć go na oku, potrafi już sam się bawić, korzystać z toalety, a noce są znacznie spokojniejsze, bez pobudek co dwie godziny jak na początku. Za to daje ogromną radość jego ciekawość świata, barwne opowieści i momenty, kiedy po prostu przychodzi się przytulić. Po porodzie musiałem zrezygnować ze
  • Odpowiedz
Ja wiem, że ta rada może wydawać się szalona, ale dużo osób poleca przy pierwszym dziecku drugie.

@RadioaktywnyBorsuk:
Też to rozważaliśmy ale doszliśmy do wniosku, że to kolejne oszustwo głoszone przez innych rodziców aby tylko dopiec kolejnym. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Tak czy inaczej, w naszym wypadku zdecydowała natura i powikłany poród,
  • Odpowiedz