Aktywne Wpisy

fsfdjf +6
jakie polskie słodycze/przysmaki mogę kupić ludziom, którzy nigdy nic polskiego nie jedli? myślałam nad kabanosami, polskimi ogórasami i kisielem, ale co jeszcze mogłabym kupić to nie wiem
Czy są jakieś fastfoody w Krakowie, które są czymś innym niż frytki, zapiekanka, kebab, pizza, kiełbaska z nyski i jest to coś z prostych składników bez masy chemikaliów - jak najmniej przetworzone. Coś co można zjeść na ulicy czyli też nie stołówka.
#krakow #jedzenie #kebab #pytaniedoeksperta
#pytanie
#krakow #jedzenie #kebab #pytaniedoeksperta
#pytanie





Popatrzeć z daleka na płodną Kasię, obgadać najnowsze gierki, dojść wspólnie do wniosku, że dziś nic ważnego nie ma i zebrać ekipę na wagary – najlepiej do ziomka, którego starzy akurat mają rano zmianę. I pewnie wtedy też siedzieli o tej porze, tak jak ja teraz, patrząc w ściane i zastanawiając się, po co to wszystko... A w tym samym czasie ich dzieciak po cichu przekręcał klucz w zamku, żeby tylko się nie okazało, że dziś jednak nie wyszli do pracy. (Tak, wtedy się jeszcze myślało, że starzy czasem mogą sobie po prostu nie pójść do roboty xD. Dziś już wiemy, jak to naprawdę wygląda.)
Idzie ktoś na wagary dziś ze mną? mam wolną chatę
#zalesie #feels
@mirkax: i po co? Żeby po szkole iść na dodatkowe zajęcia, a potem odrabiać lekcję, a na weekend pisać jakieś wypracowanie? W pracy 8 godzin odwalone i święty spokój. Można iść na rower, siłownię, kina czy do knajpy. Do tego weekendy luźne. Jest kasa na wycieczki. Musiałbym upaść na łeb, żeby chcieć wrócić do szkoły xD
Ja mając dwójkę dzieci chodzę 2x w tygodniu na siłkę, obejrzę z różową serial (no może z 3 odcinki na tydzień) + chodzę na siatkówkę raz w tyg + pogram w CSa wieczorem.
@apanKuba:
Dziecko w koncu podrosnie i bedziesz mial wiecej czasu ale jednak pierwsze lata beda takie same.
Ja nie mam pojecia jak moja mama wychowala czwórke dzieci i to głównie samotnie, pracujac jeszcze normalnie na etacie cale zycie. Normalnie terminator xD
ehh mam podobnie.
Lvl 30+, mam dom, auto, moto, nie narzekam na zarobki (IT here), generalnie kupuje co chce, stac mnie na gadzety, wycieczki i takie tam.
Ale mala radosc zycia, klepie przed kompem do 16:00-17:00 codziennie, potem jakis odpoczynek po pracy z 20-30 minut. Wraca zona, kolacja, pogadamy, moze jakis pazdzierz w TV obejrzymy i spac i znowu to samo.
I tez sie zastanawiam
@mirkax: nie to jest problemem, bo praca jest koniecznością i bez niej większość ludzi byłaby ZNACZNIE bardziej nieznośna niż jest. Problemem są żenująco niskie zarobki, ale to już wina samych Polaków, bo jak ktoś zwraca na to uwagę (choćby z powodu drakońsko wysokich podatków, w przeciwieństwie do UK - mówię o podatkach które płacą najbiedniejsi), to większość nazywa
@Akuzativ94:
Kiedyś dzieci wychowywały się "przy okazji". Dziś za poziom opieki, jaki reprezentowali nasi rodzice my poszlibyśmy do pierdla a dziecko do bidula.
Ja za to przy ośmiomiesięcznym dziecku nie mam problemu z wyjściem na siłownię czy pograniem godzinę-dwie, po godzinie 20. Z żoną jesteśmy umówieni, że jeśli któreś
@TypowyDaltonista: ja moją tego nauczyłem. Ona wie, że baby "som gupsze i dziwniejsze" niż chłopy, więc jak tylko ja ją złapię lub ona sama się złapie na babskim zachowaniu, to odpuszcza. Na szczęście jest też
@RadioaktywnyBorsuk:
Też to rozważaliśmy ale doszliśmy do wniosku, że to kolejne oszustwo głoszone przez innych rodziców aby tylko dopiec kolejnym. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tak czy inaczej, w naszym wypadku zdecydowała natura i powikłany poród,