Wpis z mikrobloga

Serio ktoś w aptece mówi do pracujących tam ludzi "Panie/Pani magister"? XD


@iedynak: Kiedyś mówiłem tak do starszej pani, właścicielki apteki, bo jej starsze koleżanki tak mówiły z przyzwyczajenia widocznie. Chyba to lubiła bo czasami mi dawała vit c w gratisie, chyba, że patrzyła na moją twarz i stwierdziła, że jemu się przyda.
  • Odpowiedz
@djtartini1
Jeśli była właścicielką apteki to faktycznie mogła być magistrem. Dziś większość pracowników aptek to zwykli technicy farmacji.

chyba, że

Nie zawsze stawia się przecinek przed "że".
  • Odpowiedz
@JonaszSynGrazyny: w LO dalej się tak mówi, mój siostrzeniec potwierdza xd ja te 20 lat temu pamiętam że dostałem zjebe od chemiczki bo nie używałem tej formuły. Ale przy najmniej miałem spoko wychowawczynie i mnie poparła, że nie muszę i mi to skasowala
  • Odpowiedz