Wpis z mikrobloga

@Adam26cm: He, he. Śmieszne, ale... Wczoraj słuchałem sobie płyty Łony "Taxi" i, nie po raz pierwszy, pomyślałem sobie: od tylu lat pracuję tylko ze swoim komputerem. Czasami w dzień, czasami w nocy, innym razem w południe. Może by tak kupić sobie taryfę? Możnaby o dowolnej porze, bez zobowiązań, wyskoczyć na chwilę, spotkać przypadkowych ludzi zupełnie spoza swojej bańki. Posłuchać jak tam żyją, pośmiać się, pogadać o dupie Maryni.
( ͡
  • Odpowiedz
@Ilahinefes: @mvp84

Ja swojego czasu tak zrobiłem. Początki ubera w Polsce, końcówka moich studiów.
Większość osób nic nie mówiło, fakt czasem się trafiały pereleczki - trzy akcje to wspominam do dziś xD.

Jednak głównie cisza i nic nie mówią. Domyślam się że teraz to jeszcze bardziej jest zauważalne, zważywszy, że ludzie stali się
  • Odpowiedz