Wpis z mikrobloga

@Tomaszu: jesteś melomanem? Czy po prostu posiadasz lepszy słuch.

Sam miksuję i masteruję utwory nieco inaczej, ale to głównie ze względu na siebie. Nie cierpię trzeszczącego kompresora w piosenkach.
  • Odpowiedz
@qnebra: tworzyłem parę lat temu i mam zamiar wrócić i co nieco wiem o produkcji i kompresji dźwięku. U mnie wyglądał podobnie, ale na dzisiejsze czasy krąży teoria, że im głośniej tym lepiej - #!$%@? prawda. Im wyżej dasz kompresje tym więcej szczegółów jest zagłuszanych i #!$%@? trafia całość, ale to nie ja siedzę za sterami wielkich, #!$%@? ich mać wytwórni. Cały mainstreamowy przemysł muzyczny upada pod względem jakości. Tekstów
  • Odpowiedz
@qnebra: Tylko powiedz jak często się znajdują? Znajduję się o tych, którzy zaczynają być znani, wybiją się czymś ambitnym a potem trafią pod większe wytwórnie, które z dobrze zapowiadającego się zespołu zrobią sprzedajne dziwki z banalnym tekstem i tandetnym podkładem. Nie słucham mejnstrimów, bo wiem, że to jest szambo. To moja prywatna opinia.
  • Odpowiedz
@Tomaszu: sam w ogóle nie ruszam współczesnego popu, ani muzyki tanecznej i klubowej. Tu masz kopalnię syfu.

Natomiast jakość tekstu to zależy od jego twórcy. Na przykład przypominam sobie teraz twór popełniony przez 15 osób będący tekstem do piosenki Britney Spears, gdzie rymem do słowa "Girls" było "Girls". Następnie porównuję z tekstami Lindemanna i zaczynam płakać.
  • Odpowiedz
@qnebra: Niestety vinyl ripy są przeważnie tylko najpopularniejszych zespołów i prawie zawsze flac, ale trudno. Konwertery istnieją. Lepiej poświęcić trochę czasu, niż słuchać skompresowanego gówna
  • Odpowiedz
@Hermes0017: to w takim razie dla fanów R+ winyle są dobrym wyjściem. Zespół wydaje wszystkie swoje płyty i single na winylach równolegle z CD.

Zobaczymy czy coś znajdę.
  • Odpowiedz