Wpis z mikrobloga

Kupiłem książkę na prezent. Zakupu dokonałem w księgarni fizycznej, bo akurat pilnie potrzebowałem pomysłu na prezent, a książka była na wystawie i idealnie mi pasowała. Wyszedłem z poczuciem, że może i drogo, ale przynajmniej wsparłem lokalnego przedsiębiorcę, więc te parę złotych więcej nie zrobi wielkiej różnicy. Ku mojemu zdziwieniu ta sama książka w księgarniach online kosztuje dokładnie o połowę mniej... I jak tutaj "ratować" tradycyjne księgarnie, jeśli różnice cenowe są aż tak duże?

#ksiazki #polska #czytanie #gospodarka #patriotyzmgospodarczy
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@solejukowski: coś czuję że jeśli do tego by doszło, to ceny zrównano by w górę :)
Tzn - mi się pomysł jednolitej ceny podoba, ale można też zrozumieć skąd wynikają różnice - albo masz magazyn i płacisz za magazyn, albo sklep w centrum dużego miasta...
  • Odpowiedz
@ivbefre: koszt lokalu i pracowników, a nawet wliczenie w cenę tego, że w tradycyjnym sklepie trochę towaru jest kradzione. Sklepy online mają ogromną przewagę.
  • Odpowiedz
@Oo-oO: @solejukowski Przy jednolitej cenie książki na pewno wzrosną ceny, w niej generalnie chodzi o to aby żaden dystrybutor nie mógł sprzedawać jej taniej niż ustali to wydawca (zazwyczaj przez okres 12 miesięcy).
  • Odpowiedz