Aktywne Wpisy

zomowiec +655
Po prawie 7 latach… MAM TO!
Dzisiaj oficjalnie spłaciłem ostatnią ratę kredytu hipotecznego.
Po 6 latach i 9 miesiącach mogę powiedzieć: mój dom jest naprawdę mój.
To nie przyszło łatwo. Przez te lata:
Dzisiaj oficjalnie spłaciłem ostatnią ratę kredytu hipotecznego.
Po 6 latach i 9 miesiącach mogę powiedzieć: mój dom jest naprawdę mój.
To nie przyszło łatwo. Przez te lata:

źródło: temp_file6806119477987986565
Pobierz
winsxspl +201
komu to przeszkadzało? ubrać się na cebulkę i gitara, a nie pocić się jak świnia w parniku i nie mieć czego zdjąć z siebie, a okna jeszcze dodatkowo dogrzewają
#l-------------j #z-------------j #niepopularnaopinia
#l-------------j #z-------------j #niepopularnaopinia

źródło: image
Pobierz
W ramach promocji nowej KSIĄŻKI wrzucę kilka jej losowych fragmentów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
opis odnośnika
Losowy fragment nr 4:
– Miałeś wyrzucić śmieci.
– No przecież wyrzucę.
– Po nocy będziesz z nimi chodził?
– A co ty się tak martwisz? Zabierają je dopiero rano, mam czas.
– Ostatnio też tak mówiłeś…
– I ile się spóźniłem, dziesięć minut?!
– Tak! I potem przez dwa tygodnie z kubła aż się wysypywało!
– Dobra! Zaraz wyrzucę!
– Zaraz, zaraz, zaraz… U ciebie zawsze jest zaraz! Żarówkę w łazience to już drugi miesiąc „zaraz” wymieniasz! A kran to chyba od pół roku cieknie. Do tego…
– Dobra! To już kończę grać, wyniosę śmieci, a jak wrócę, to spiszemy wszystko, co trzeba zrobić, i w sobotę na spokojnie to naprawię!
– A, bo miałam ci powiedzieć… W sobotę jedziemy do moich rodziców.
– W sobotę?
– Tak. Bo jest msza za dziadka, a potem mama chce iść na cmentarz.
– Ona ciągle chce chodzić na cmentarz… Możemy pojechać w niedzielę. I tylko na sam obiad, do żadnego kościoła nie pójdę!
– Raz w roku byś poszedł!
– Raz w roku… Co miesiąc jest to raz w roku! Jedziemy do nich taki kawał, na mszę, na obiad, kłócimy się, bo twoja mama ciągle mówi, że za rzadko do kościoła chodzimy, za mało ich odwiedzamy, nie na tych głosujemy, wnuków nie ma i potem wracam wkurzony, zmęczony podróżą, a dzień ucieka! I ty się dziwisz, że nic w domu nie jest zrobione!
– A co, w niedziele byś robił?!
– Wolałbym coś tutaj zrobić, niż siedzieć u nich!
– Wiesz co, idź już lepiej wyrzuć te śmieci. I trochę ochłoń na dworze, bo już głupoty gadasz!
– Dobra! Idę! I jeszcze sobie zapalę!
– Miałeś rzucić!
– *ciebie zaraz rzucę*.
– Mówiłeś coś?
– Rzucę, jak przestaniesz mnie tak ciągle denerwować.
***
– Co masz taką minę?
– Ale śmierdzisz tymi fajkami…
– Jak sama paliłaś, to ci to nie przeszkadzało…
– Mama dzwoniła. Powiedziałam, że będziemy w sobotę na mszy o jedenastej.
– Ja p------e, o jedenastej w sobotę to ja chciałem wstać!
– A na cmentarz pójdziemy w niedzielę.
– Co?
– Bo zostajemy na noc.
– Nie no, super. Tyle roboty w domu, a ty chcesz jechać na to zadupie!
– I dobrze, pospacerujemy trochę po polu, ostatnio brzuszek ci urósł…
– Po polu?! Będziemy pewnie siedzieć dwa dni w kuchni i na zmianę pomagać przy gotowaniu i sprzątaniu! Oni tam nic innego nie robią, tylko pół dnia gotują, a drugie pół dnia sprzątają!
– A co to za różnica? Cały poprzedni weekend siedzieliśmy tutaj, a i tak to nic nie zrobiłeś!
– Bo byłem zmęczony po delegacji!
– Przecież byłeś tam tylko na kilku spotkaniach.
– I myślisz, że to nie męczy? Poza tym w piątek wróciłem dopiero po północy! To co, miałem w sobotę wstać o szóstej rano, wypić kawę i bawić się w remont?!
– Przestań już! Ile to wymienić żarówkę czy uszczelkę w kranie!
– To sama wymień…
– Dobra. To wymienię. I potem będę wszystkim opowiadać, co z ciebie za chłop!
– Co ze mnie za chłop…? A ty mi powiedz, co z ciebie za baba! Gotować nie, bo nie chcesz się nauczyć, sprzątać nie, bo przecież w końcu to i tak ja zawsze sprzątam…
– Uuu. Zaczynamy wyciągać takie rzeczy? Może jeszcze powiedz, że d--y za rzadko daję!
– Przecież wiesz, że nie o to chodzi!
– To o co? Może mnie oświecisz?
– O to, że jestem zmęczony! Rozumiesz? ZMĘCZONY! Ciągle coś planujesz, ciągle coś MUSZĘ zrobić, gdzieś MUSZĘ pojechać, ciągle tylko TY decydujesz o tym, co JA mam zrobić! Myślisz, że czemu w niedzielę nawet nie wstaję z łóżka? Bo lubię cały dzień leżeć nieruchomo w przepoconej pościeli, w brudnej, śmierdzącej piżamie?!
Myślisz, że ja nie chciałbym rano pobiegać, pójść na siłownię, rower czy na basen?! Ile czasu w miesiącu poświęcamy na twoich rodziców, a ile na moich?! A ile na siebie?! Przecież ja już nie wyrabiam, a ty ciągle jeszcze czegoś ode mnie chcesz! Jest tyle rzeczy do zrobienia w mieszkaniu, mam zaległości w pracy, chcę się w końcu wyspać, odpocząć, nie wiem… pojechać do parku wodnego, zjechać ze zjeżdżalni, posiedzieć na saunie, a ty nagle planujesz nam kolejny wyjazd! I DOSKONALE wiesz, co tam będzie się działo!
Ty i mama będziecie siedzieć w kuchni, a jak będę nosił drzewo, kosił trawę, sprzątał stodołę czy jakieś inne wiejskie g---o! Przecież oni zawsze mają coś do zrobienia! I nigdy nie da się tego skończyć!
– Bo mieszkają na wsi! I są starzy! U twoich rodziców siedzi twój brat, a moi…? Co, mam się do nich wyprowadzić i sama im pomagać?! Przestałbyś się tak ciągle nad sobą użalać! Jedz jeszcze więcej tego syfu, jeszcze więcej pij, pal, ćpaj, dłużej siedź przy konsoli, częściej wal konia i częściej siedź na telefonie po nocach, to na pewno przestaniesz być zmęczony!
– I co, i do końca życia mam po pracy z---------ć do upadłego? Tego, k---a, chcesz?! Żebym wracał z tej j-----j roboty, ściągał buty i od razu zabierał się za remont, sprzątanie, gotowanie, zakupy, żebym jeszcze codziennie ćwiczył, nie wiem, k---a, jogę uprawiał, a w każdy weekend jeździł na wieś harować jak niewolnik dla twoich rodziców?! Żebym, k---a, nawet nie mógł sobie usiąść na tej j-----j kanapie, pograć kilka minut w p---------m spokoju?!
– Tak!
– …
– Tak właśnie wygląda dorosłość! Nie jesteś już dzieckiem na cycuszku u mamusi! Chcesz powiedzieć, że nie dasz rady…?
Na koniec losowy mem:
źródło: poljaki
PobierzWśród młodych Polaków w wieku 25-34 lata, około 61% mężczyzn to kawalerowie. W tej samej grupie wiekowej, 45% kobiet to panny.
W grupie 18-35 wśród facetów podchodzi pod 70% singli. Nie wiem skąd takie zdziwienie, skoro 95% migrantów spoza UE to faceci, albo że na Tinderze ponad 80% kont to chłopy XD
Ja sam jak lata temu byłem 17-22 to jak znajomi robili grilla czy ognisko, to to też
@Pioter_Polanski: Tak dokładnie. To przede wszystkim takie dane które mają podtrzymać narrację o tym jak źle jako mężczyzna nie masz xD Szkoda, że nie napisali 100% byłoby od razu łatwiej to sobie zobrazować każdemu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oni się nie zastanowią nawet przez moment dlaczego tej dziewczyny nie mają tylko będą szukać dziwnych usprawiedliwień i statystyk z dupska.