Wpis z mikrobloga

stoję z gościem co jest rekruterem, i on mówi, "czemu młodzi już nie chcą przychodzić do pracy" tymczasem ta praca: ciężka fizyczna robota w hałasie na hali przy jakiś sprzętach typu tokarki które tylko czekają żeby ci wciągnąć palec, często po 12h a to wszystko za trochę więcej niż minimalna. A przy tym wszystkim traktują cię jak śmiecia który pierwszy poleci jak tabelki nie będą się zgadzać. Te pokolenie 40+ to są takie jełopy, oderwane od rzeczywistości, serio lepiej już robić na jakiś budowach po norwegiach niż siedzieć w pl w takich g---o robotach
#pracbaza #praca #korposwiat #programowanie #programista15k #januszebiznesu #januszex #pracauisp #pracait
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IlllI: koszty życia robią swoje. Jak chcesz kupić mieszkanie i auto, żeby móc żyć na normalnym poziomie, to 10k brutto jest poniżej minimalnej po odjęciu kosztów kredytów (o ile będzie zdolność) ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
A przy tym wszystkim traktują cię jak śmiecia który pierwszy poleci jak tabelki nie będą się zgadzać.


@GiorgioDiStefanAntonio: bo curry z agencji pracy jak wyleci, to nastepnego dnia kolejnego przysla. a areczek to by chcial po 160h miesiecznie pracowac i jeszcze wiecej niz minimalna dostawac.
  • Odpowiedz
@zeta_puppis: zawsze tak było i jak mieszkania były połowę tańsze to i pensje były połowę tańsze. Nigdy nie było tak żeby człowiek pracujący gdzieś na hali czy magazynie mógł jako singiel sobie utrzymać auto i mieszkanie kupić.
  • Odpowiedz
@IlllI: Chcesz mi powiedzieć że 3-4 lata temu ludzie zarabiali 2 razy mniej? Pamiętam jakie miałem zarobki kiedy mieszkania kosztowały 2 razy mniej niż dzisiaj. Samochód, który chciałem kupić w 2021 dzisiaj kosztuje tyle samo co wtedy, tylko używany ( ) Ostatnie lata to dramatyczny wzrost kosztów życia i dóbr luksusowych - każdy chce żyć godnie i na poziomie. Trudno się dziwić żeby było inaczej,
  • Odpowiedz
@zeta_puppis: 3 - 4 lata temu czyli po 2021 to już były anomalia i ześwirowany rynek pracy. traktowanie tego jako bazę jest naiwne. Wyciągnięto maksymalnie pensję minimalną przez co ściągnęli w dół 'klasę średnią' ale nigdy nie było tak, żeby zwykły pracownik fizyczny w pojedynkę opłacił sobie mieszkanie auto i jeszcze żył jako tako. Ci ludzie j----i po jakiś hotelach pracowniczych albo wynajmowali kawalerki na obrzeżach i tyle z tego
  • Odpowiedz
@IlllI: a kto mówi o pracowniku fizycznym? Napisałeś, że


A ja odpisałem że 10k to jest tyle co minimalna jeśli nie masz mieszkania i auta, a chciałbyś je mieć. I teraz jest to prawdziwe stwierdzenie, bo mówimy o obecnym stanie, a nie tym co było 10-15-20 lat temu. Anomalia na rynku trwa w najlepsze i ludzie próbują gonić za godnym życiem. I tak, obecnie za 10k można żyć, ale
  • Odpowiedz