Wpis z mikrobloga

@seraf20: @darek-jg

Oni mają o tyle dobrze że mają pod nosem rezerwuar siły roboczej z Estonii która mówi bliskim językiem (tak jak my z Ukrainą), a do tego przy takiej niskiej populacji i wysokim poziomie życia wystarczy wpuszczać niewielkie ilości specjalistów i będzie dobrze. Zdecydowanie inna sytuacja niż 40-80 mln kraje które potrzebują znacznie większych wolumenów.
  • Odpowiedz
@srgs: w Finlandii mają obowiązkowe służbę wojskową (dla kobiet dobrowolna) i nikt tam się nie miga od tego. Nawet gwiazdor NBA Laurri Markannen w któryś off season odbebnil swoje. Także pod tym względem myślę, że wynik byłby dla Polski druzgoczący.
  • Odpowiedz