Wpis z mikrobloga

@scoria: trochę szkoda, bo miałeś mega zajebistą konstrukcję na d-------m zawieszeniu a w efekcie skończyłeś z tanią marketówą () No ale plus za elektryka- zmęczysz się podobnie co na analogu a zrobisz 4x więcej tras niż normalnie.
  • Odpowiedz
  • 1
@GrubyKociol: ej, ma foxa! Co prawda z gripem jedynką ale coś tam wybiera. Masa sporo pomaga. Strasznie się napaliłem na tego ohlinsa ale kij tam. Ten raymon jest - o dziwo - zajebisty!
Z tym zmęczeniem to jest inaczej, nogi mnie w ogóle nie palą (tego mi trochę brakuje) ale tętno skacze do 160-170. Pierwszy elektryk, nigdy nie jeździłem. Teraz mogę młodego dogonić w lesie czy na podjazdach xD
  • Odpowiedz