Aktywne Wpisy

yourgrandma +88
#wykopoweprzeboje
Zdecydowaliście, że następną kategorią będą ballady rockowe.
Tradycyjnie pod tym wpisem podawajcie swoje propozycje, które chcecie widzieć w konkursie.
WAŻNA PROŚBA:
Jak chcecie wstawić kilka utworów to błagam nie w postaci listy (nawet z linkami) tylko jako pojedyncze komentarze. Dodatkowo proszę o dopisanie, z jakiego serialu pochodzi piosenka dla formalności.
Zdecydowaliście, że następną kategorią będą ballady rockowe.
Tradycyjnie pod tym wpisem podawajcie swoje propozycje, które chcecie widzieć w konkursie.
WAŻNA PROŚBA:
Jak chcecie wstawić kilka utworów to błagam nie w postaci listy (nawet z linkami) tylko jako pojedyncze komentarze. Dodatkowo proszę o dopisanie, z jakiego serialu pochodzi piosenka dla formalności.
źródło: Ballady_r
Pobierz
dorszcz +62





Braun nie jest politykiem w tradycyjnym rozumieniu. On jest zjawiskiem atmosferycznym. Niespodziewanym frontem burzowym, który zjawia się wszędzie tam, gdzie można coś zakłócić, komuś przeszkodzić albo coś... podpalić (symbolicznie i dosłownie). Przenika przez świat faktów z gracją pogromcy smoków i autorytetem nauczyciela historii alternatywnej.
Człowiek, który zatrzymał medycynę
Szczytem politycznego absurdu – choć z Braunem to zawsze wyścig do nowego dna – był incydent w szpitalu, gdzie nasz bohater postanowił osobiście zatrzymać lekarkę, najwyraźniej podejrzaną o popełnienie zbrodni... leczenia pacjentów. Tym samym sparaliżował działanie oddziału ginekologicznego, ryzykując zdrowie i życie kobiet w potrzebie – bo jak wiadomo, w hierarchii Brauna życie płodów i fetysze ideologiczne stoją znacznie wyżej niż dobro pacjentek.
Nie był to jednak pierwszy występ z serii „Braun vs. cywilizacja”. Zdarzało się już:
- zakłócać msze i uroczystości religijne (z pełnym przekonaniem, że tylko jego wersja katolicyzmu jest tą właściwą),
- grozić ludziom z trybuny sejmowej, krzycząc słynne już „będziesz pan wisiał” – niczym cyrkowy wróżbita od kar cielesnych,
- obrażać uczucia religijne – nie swoje oczywiście, cudze, bo w końcu wolność sumienia ma swoje granice (tam, gdzie zaczyna się różnorodność).
Folia na głowie, płomień w oczach
Trudno określić emocjonalny stan Brauna – nie dlatego, że to niemożliwe, ale dlatego, że przekracza klasyczne spektrum ludzkiej psychiki. Raz mówi językiem Kazimierza Wielkiego, innym razem przemawia tonem radiowca z prowincjonalnej rozgłośni "Prawda i Katastrofa". W jednej chwili walczy z "plandemią", w drugiej z cieniami masonerii, a w trzeciej – z własnymi wyobrażeniami na temat Konstytucji, którą zna tylko z relacji trzeciorzędnych blogerów.
Braun to postać tragikomiczna, która w swojej głowie prawdopodobnie widzi się jako bohater narodowy, współczesny Tadeusz Kościuszko z megafonem i kamerą w smartfonie. Ale w rzeczywistości – to bardziej postać z bajki o państwie, w którym rządzi logika rodem z memów i proroków internetu.
Burak? Klaun? Szaman?
To pytania retoryczne. Braun jest jak postać z „Ucha Prezesa”, tylko że nie zamknięta w sitcomie, a wypuszczona na żywą scenę polityki. Emocjonalnie niestabilny, publicznie groteskowy, legislacyjnie bezużyteczny – ale medialnie skuteczny. I to jest jego największy talent: produkowanie szumu, skandalu i kabaretu politycznego, który wciąga ludzi jak reality show klasy C.
Gdyby demokracja miała filtr antyspamowy...
…to Grzegorz Braun z pewnością znalazłby się w folderze „zagrożenie – usuń natychmiast”. Ale niestety – demokracja nie ma firewalla, więc Braun może dalej funkcjonować jak wirus systemowy, psując procesy, blokując procedury i zamieniając debatę publiczną w jarmark ideologicznej tandety.
Dopóki nie zrozumiemy, że pewne poglądy i zachowania nie są ekscentryczne, tylko szkodliwe, dopóty tacy ludzie będą mieli miejsce na scenie. A my – będziemy musieli oglądać kolejne odcinki tej osobliwej telenoweli pt. „Braun i reszta świata, czyli wojna z rozsądkiem”.
#braun #grzegorzbraun #polityka
Ten mason? Braun to raczej fan tych różnych wiecznie niezadowolonych romantyków.
@pheonix1985: