Wpis z mikrobloga

  • 994
@Lujaszek: beka z tego napisu "protein". W Lidlu jest jogurt 400g z d-------m napisem 29g protein, co daje jakoś 7.3g na 100g produktu. Myślę, a sprawdzę sobie serek dla szarego człowieka. Serek heterogenizowany Amelia (podróbka Danio) ma jakoś 7.5g na 100g xD
  • Odpowiedz
beka z tego napisu "protein". W Lidlu jest jogurt 400g z d-------m napisem 29g protein, co daje jakoś 7.3g na 100g produktu. Myślę, a sprawdzę sobie serek dla szarego człowieka


@Kexu: porównujesz jogurt z serkiem albo nie widzisz między nimi różnicy. Z kogo beka...
  • Odpowiedz
@Kexu Dla ciebie to beka, a dla producenta to łatwy hajs na naiwniakach, którzy lecą ślepo za marketingowy hasełkami, bo to takie modne...
  • Odpowiedz
@denazyfikacja Ja może zabrzmię jak boomer ale w sklepach pojawia się tak dużo nowości (jakieś serki z boczkiem, 50 rodzajów kabanosów z tym czy z tamtym itp itd mogę tak wyliczać) ze mnie to autentycznie przytłacza. Przestałem wgl zwracać uwagę na te nowości i szukam zawsze tych „najprostszych” rzeczy. To się chyba nazywa paradoks wyboru i tego doświadczam w sklepie od jakiegoś czasu. Tyle do wyboru a ja nie biorę nic
  • Odpowiedz
@denazyfikacja: brakuje jeszcze żeby było napisane że wegański ( ͡° ͜ʖ ͡°) zawsze jak jestem w jakiejś drogerii to wącham żele pod prysznic i ten akurat imo śmierdzi. Za to zajebisty mają o zapachu mleczka do opalania. Tylko niestety ta isana mi nie służy więc tak tylko sobie wącham i nie kupuję, zresztą jaką jakość mogą mieć żele za 3 czy 4 zł xd
  • Odpowiedz