Wpis z mikrobloga

dziś skończyłam praktykę, która była dla mnie stresującym przeżyciem
cieszyłam się tym może z 5s, potem czułam tylko ulgę, że jedna rzecz mniej na głowie
a teraz jestem w kiblu i płaczę bo nawet nie ma żadnej osoby która powiedziałaby że jest ze mnie dumna
bo wsm nie ma czego, dla normalnych ludzi to nic takiego
a piszę to bo jestem atencyjna I tyle
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nieodgadniona: też się mega stresowałem praktykami, w ogóle w technikum miałem o tyle dobrze, że kumpel nam załatwił i jakoś to szło, ale jakbym sam miał sobie załatwić, to bym się chyba zesrał ze stresu

Na studiach udało się dojść po znajomościach ojca do firmy jego znajomej, to też było oki. Ale no, stres całkowicie zrozumiały, zwłaszcza jak nie miałaś tam żadnych kumpli ani nic (chyba że miałaś, to chociaż
  • Odpowiedz
@nieodgadniona: Każdy czasem potrzebuje wyrzucić z siebie to co go boli i sprawia ból. Jako totalnie nieznajomy nick z neta jestem dumny że wyrzuciłas to z siebie i podwójnie respect+ za kończenie tego co zaczęłaś. Jakby tobie czy komukolwiek kto to czyta trzeba było rozmowy to walcie śmiało ( ͡° ͡°)
  • Odpowiedz
@nieodgadniona: Chillerka, ważne że już po. Pogratulować wytrwałości. Mnie czeka załamanie nerwowe w sobotę jeżeli źle pójdzie, ale jes jak jes. Bardzo duże prawdopodobieństwo, że też wyląduję w kiblu, więc nie wychodź jeszcze, potowarzyszysz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz